Ciekawe czy pieszy sie rozejrzał czy po prostu wlazł bo na moje oko to nawet sie nie zatrzymał niestety selekcja naturalna musi byc
megilub
lazł prosto pod jadący dość szybko samochód…bo nie powiedziała bym żeby aż tak pędził…mogę sie załozyć, że to sklep z alkoholem do którego szedł…bo ci stojący posuwali sie dość niemrawo
Franio
Co ciebie interesuje gdzie idzie pieszy, czy po prytę czy po książkę? Idąc do sklepu po prytę zasady pierwszeństwa na PdP się zmieniają ?
Franio
A więc pieszy jest winien jeszcze temu, że samochód jechał dość szybko.
Znaki ostrzegające o PdP były niewidoczne, zasłonięte, czy co się stało? Jak to się stało, że kierowca nie zauważył miejsca w którym piesi mają prawo do bezpiecznego przejścia przez jednię i nie zmniejszył prędkości?
O tym, że pieszy nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi na PdP i wlazł jak Święta Krowa już wszyscy wiemy. Możesz skomentować zachowanie kierującego? Wszystko było prawidłowo?
Franio
Gdybyś nie opierał swojej wiedzy o zasadach poruszania się na podręczniku dla przedszkolaków, a na ustawie – wiedziałbyś, że przed PdP to kierujący się musi zatrzymać jeżeli pieszy się na tym PdP znajduje.
Jeżeli masz podstawy, że pieszy zachował się nieprawidłowo wchodząc na PdP zgłoś to na policji – być może pieszy dostanie mandat za to, że nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi na PdP.
noddam
Żeby kierujący wiedział, że na przejściu znajduje się pieszy to musi go jeszcze widzieć. Nie oszukujmy się. Słabo oświetlone przejście, dookoła rozpraszające neony (chyba, że jest inny powód dla którego światła na nagraniu są niebieskie), ciemne ubranie poszkodowanego. Jasne macie pierwszeństwo na PdP ale to nie zwalnia z myślenia. Podchodzisz do przejścia, zatrzymujesz się, rozglądasz lewo prawo i ruszasz. A nie jak teraz jest popularne – idziesz bo jesteś panem świata. Tylko, że nie jesteś nieśmiertelny i masz marne szanse w takiej sytuacji.
Zawsze jak czytam takie komentarze broniące pieszego, to odnoszę wrażenie, że komentujący nigdy nie prowadzili auta, albo robią to kilka razy do roku. Piesi to samobójcy. Jeden na dziesięciu zatrzyma się przed przejściem i pomyśli. Reszta rzuca się pod samochody „bo ja mam pierwszeństwo” co jest nieprawdą, to jest wymuszenie pierwszeństwa.
tomaszek
16:30.. ciemno jak w d…
Hugh
Najszybszy przyjazd policji…
kuku
no już prawie … następnym razem się mu uda
Centralna Komisja do Walki z Powolniactwem i Zawalidrogizmem
Kierowcy Forda na pewno się uda i to tym razem. Stracić prawko i być sądzonym za przestępstwo.
R.
Świadkowie jacy chętni do pomocy, aż się przepychają jeden przez drugiego…
?
Może z tego powodu?
telewizjarepublika.pl/uwaga-policja-pilnie-poszukuje-osob-ktore-udzielaly-pomocy-rannej-w-wypadku-poszkodowana-nosicielka-hiv,72681.html
Grześ przez wieś
Szybka reakcja świadków,tylko pozazdrościć.
PanS
Polska w pigułce. Jeden przeskrobał , trzech stoi, patrzy i palcami pokazuje. Pomocy zero.
Mariusz Tatary 2
Wina pieszego, bo nie miał kamizelki.
50/90minus
Centrum małego miasteczka, ciemno, przejście słabo oświetlone, ale co tam: jadę szybko, ale bezpiecznie. Po co mam zwalniać i upewnić się, że nikt nie przechodzi po przejściu? Niech piesi i rowerzyści uważają – mnie przepisy nie dotyczą.
Be
a ja odpowiem Franiowi tak: zawinił kierowca, ale pieszy jest sam sobie winny. Na PdP się wchodzi gdy rozpędzone auta są w takiej odległości i wiem że do mnie nie dojadą nim zejdę z przejścia, lub bacznie obserwuję auta zbliżające się – to widać gdy kierowca będzie chciał zwolnić. Ja rozumiem że Franio gdy jedzie drogą z pierwszeństwem to zamyka oczy i śpiewając „domowe przedszkole” przejeżdża bo droga z pierwszeństwem GWARANTUJE mu bezpieczny przejazd.
tTt
akurat tu pieszy w ogóle nie jest winny! Obserwował pojazd od początku i zakładał, że w razie czego przyśpieszy i zdąży. Tylko jak miał przewiedzieć, że kierowca wjedzie w niego już na drugim pasie?!
Franio
W takim razie trzeba wyrzucić przepisy drogowe do śmietnika i niech każdy robi sobie co chce, albo zrobić tak, że to większy ma pierwszeństwo.
hehe
U arabów sprawa prosta. Winny jest:
a) Ten, który ma rozbity przód
b) Obcokrajowiec, bez względu na miejsce uszkodzenia jego samochodu
c) Kobieta- ale ta zostaje ukamienowana na miejscu.
Niezły debyl
Ciekawe czy pieszy sie rozejrzał czy po prostu wlazł bo na moje oko to nawet sie nie zatrzymał niestety selekcja naturalna musi byc
lazł prosto pod jadący dość szybko samochód…bo nie powiedziała bym żeby aż tak pędził…mogę sie załozyć, że to sklep z alkoholem do którego szedł…bo ci stojący posuwali sie dość niemrawo
Co ciebie interesuje gdzie idzie pieszy, czy po prytę czy po książkę? Idąc do sklepu po prytę zasady pierwszeństwa na PdP się zmieniają ?
A więc pieszy jest winien jeszcze temu, że samochód jechał dość szybko.
Znaki ostrzegające o PdP były niewidoczne, zasłonięte, czy co się stało? Jak to się stało, że kierowca nie zauważył miejsca w którym piesi mają prawo do bezpiecznego przejścia przez jednię i nie zmniejszył prędkości?
O tym, że pieszy nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi na PdP i wlazł jak Święta Krowa już wszyscy wiemy. Możesz skomentować zachowanie kierującego? Wszystko było prawidłowo?
Gdybyś nie opierał swojej wiedzy o zasadach poruszania się na podręczniku dla przedszkolaków, a na ustawie – wiedziałbyś, że przed PdP to kierujący się musi zatrzymać jeżeli pieszy się na tym PdP znajduje.
Jeżeli masz podstawy, że pieszy zachował się nieprawidłowo wchodząc na PdP zgłoś to na policji – być może pieszy dostanie mandat za to, że nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi na PdP.
Żeby kierujący wiedział, że na przejściu znajduje się pieszy to musi go jeszcze widzieć. Nie oszukujmy się. Słabo oświetlone przejście, dookoła rozpraszające neony (chyba, że jest inny powód dla którego światła na nagraniu są niebieskie), ciemne ubranie poszkodowanego. Jasne macie pierwszeństwo na PdP ale to nie zwalnia z myślenia. Podchodzisz do przejścia, zatrzymujesz się, rozglądasz lewo prawo i ruszasz. A nie jak teraz jest popularne – idziesz bo jesteś panem świata. Tylko, że nie jesteś nieśmiertelny i masz marne szanse w takiej sytuacji.
Zawsze jak czytam takie komentarze broniące pieszego, to odnoszę wrażenie, że komentujący nigdy nie prowadzili auta, albo robią to kilka razy do roku. Piesi to samobójcy. Jeden na dziesięciu zatrzyma się przed przejściem i pomyśli. Reszta rzuca się pod samochody „bo ja mam pierwszeństwo” co jest nieprawdą, to jest wymuszenie pierwszeństwa.
16:30.. ciemno jak w d…
Najszybszy przyjazd policji…
no już prawie … następnym razem się mu uda
Kierowcy Forda na pewno się uda i to tym razem. Stracić prawko i być sądzonym za przestępstwo.
Świadkowie jacy chętni do pomocy, aż się przepychają jeden przez drugiego…
Może z tego powodu?
telewizjarepublika.pl/uwaga-policja-pilnie-poszukuje-osob-ktore-udzielaly-pomocy-rannej-w-wypadku-poszkodowana-nosicielka-hiv,72681.html
Szybka reakcja świadków,tylko pozazdrościć.
Polska w pigułce. Jeden przeskrobał , trzech stoi, patrzy i palcami pokazuje. Pomocy zero.
Wina pieszego, bo nie miał kamizelki.
Centrum małego miasteczka, ciemno, przejście słabo oświetlone, ale co tam: jadę szybko, ale bezpiecznie. Po co mam zwalniać i upewnić się, że nikt nie przechodzi po przejściu? Niech piesi i rowerzyści uważają – mnie przepisy nie dotyczą.
a ja odpowiem Franiowi tak: zawinił kierowca, ale pieszy jest sam sobie winny. Na PdP się wchodzi gdy rozpędzone auta są w takiej odległości i wiem że do mnie nie dojadą nim zejdę z przejścia, lub bacznie obserwuję auta zbliżające się – to widać gdy kierowca będzie chciał zwolnić. Ja rozumiem że Franio gdy jedzie drogą z pierwszeństwem to zamyka oczy i śpiewając „domowe przedszkole” przejeżdża bo droga z pierwszeństwem GWARANTUJE mu bezpieczny przejazd.
akurat tu pieszy w ogóle nie jest winny! Obserwował pojazd od początku i zakładał, że w razie czego przyśpieszy i zdąży. Tylko jak miał przewiedzieć, że kierowca wjedzie w niego już na drugim pasie?!
W takim razie trzeba wyrzucić przepisy drogowe do śmietnika i niech każdy robi sobie co chce, albo zrobić tak, że to większy ma pierwszeństwo.
U arabów sprawa prosta. Winny jest:
a) Ten, który ma rozbity przód
b) Obcokrajowiec, bez względu na miejsce uszkodzenia jego samochodu
c) Kobieta- ale ta zostaje ukamienowana na miejscu.