Czwartek, 17 kwietnia 202517/04/2025
690 680 960
690 680 960

Twierdziła, że jej auto samo zaczęło hamować. Na wjeździe do Lublina zderzyły się trzy pojazdy (zdjęcia)

W piątek rano na wjeździe do Lublina zderzyły się trzy pojazdy osobowe. W rejonie wypadku mogą nadal występować utrudnienia z przejazdem.

Do wypadku doszło w piątek około godziny 9.00 na al. Solidarności w Lublinie. W rejonie ul. Mgielnej zderzyły się trzy samochody osobowe – volkswagen, renault i skoda. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż auta poruszały się w kierunku centrum. Jak wyjaśniała kierująca volkswagenem kobieta, nagle jej pojazd gwałtownie zahamował. Zaskoczyło to jadących za nią kierowców. W volkswagena uderzył renault, a w pojazdy wjechał jeszcze kierowca skody.

Badanie alkomatem wykazało, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Do szpitala przetransportowana została jedna osoba. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności wypadku, występują niewielkie utrudnienia w ruchu.

(fot. lublin112.pl\nadesłane Adrian)

36 komentarzy

  1. Ocena: 0

    A gdzie zachowanie bezpiecznej odległości do poprzedzającego pojazdu?

    • Na tej lekcji nie byli. A jak mieli ją odrobić, to pomylili sale i poszli na lekcję poganiania innych.

    • Ocena: 0

      No to dawaj zrobimy eksperyment – będziesz jechał w cyklu miejskim z bezpieczną odległością a ja nagle zahamuje i zobaczymy co się wydarzy.
      Ile mają samochody mieć odstępu w mieście co 100m ??

      • Wróć na kurs prawa jazdy, tam tego uczyli. Przynajmniej na moim.

      • Uważam się za zbawionego
        Ocena: 0

        Prosta fizyka. Jaka jest droga hamowania przy prędkości 50 km, plus rezerwa 50% na opóźniony reflex? Taki powinien być zadekretowany odstęp, a w zimie 2 razy większy.

      • nauczyciel fizyki
        Ocena: 0

        Stefanek masz prawo jazdy. Odległość proporcjonalna do prędkości pojazdu. Oj zmyśleniem na bakier i walisz samochodem w innych. Pól biedy samochód gorzej z pieszym jak ci na przejście wejdzie.

      • Zdarzenie nie miało miejsca w mieście? Obszar zabudowany zaczyna się kilka km dalej.

  2. A co tu ustalać, mandaty dla zaskoczonych i tyle w temacie

  3. Ocena: 0

    Ktoś miał gdzieś przepisy o minimalnej odległości pomiędzy pojazdami.
    Tak wygląda jazda na zderzaku.

    • Nawet jak zachowujesz bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu to raptowne wciśnięcie hamulca może z dużym prawdopodobieństwem skończyć się jak tutaj.

      • Ocena: 0

        Czyli nie masz bezpiecznej odległości i prędkości. Twoja wina

      • Sam sobie przeczysz – „bezpieczna” odległość to taka, która jest bezpieczna. Czyli m.in. w razie nagłego hamowania jesteś w stanie sie bezpiecznie zatrzymać.

        Jazda na zderzaku to znacznie większy problem na drogach niż nadmierna prędkość, ale niebieskie pały wolą stać z radarem, bo to łatwiej złapać.

        • Chodzi panu o policję?
          Zgodzęę się, że powinno na to zwracać baczniejszą uwagę i dużo surowiej karać? Jazda na zderzaku to jest patologia nie tylko na trasie ale i w mieście.

          A tak przy okazji. To może pani klapek zleciał w czasie jazdy? Co to Tesla była?

        • „Jazda na zderzaku to znacznie większy problem na drogach niż nadmierna prędkość” – możesz to jakoś uzasadnić?

        • Inaczej się wypowiadają kierowcy co jeżdżą tam gdzie jest duże zagęszczenie samochodów, a inaczej kierowcy co poruszają się głównie w terenach wiejskich. W necie jest bardzo wiele filmików z autostrad i jest niemal zasada raptowne wciśnięcie hamulca na ruchliwej drodze praktycznie zawsze kończy się kolizją.

          • Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tej wypowiedzi. Masz na myśli to, że oni dobrze jeżdżą, tylko że magiczna siła z kosmosu powoduje, że mają wypadki? Czy może próbujesz powiedzieć, że wielu kierowców na autostradzie nie potrafi zachować bezpiecznego dystansu?

      • Wtedy oznacza to, że ta bezpieczna” odległość bezpieczną odległością nie była.

    • Nie ma takich przepisów.

  4. Czyżby automat i wciśnięcie „sprzęgła”?

    • Nowsze auta mają asystenta jazdy, który dohamowuje auto jak napotka na drodze przeszkodę. W tym przypadku mozliwe,że na zjeździe była to bariera energochłonna. To normalka w tych autach.

  5. Ocena: 0

    a co tu sie tlumaczyc,sama czy nie sama miala prawo hamowac,nie jada z przepisowa predkoscia i odlegloscia

  6. Jeszcze bliżej qrrrr£a !!

  7. Ocena: 0

    Przyszłość jest teraz – autonomiczne auta dla przeciętnego Kowalskiego już na ulicach Lublina. ?

  8. w mieście

  9. front assist zadziałał

  10. Ocena: 0

    To był zamach. Ktoś w okolicy użył radio stopu. Kierowczyni jest rozgrzeszona.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia