Tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę będzie zabezpieczony przez plombowanie 10:01 04-03-2023

Uzgodnienia szefów resortów rolnictwa
– Uzgodniliśmy dwa sposoby postępowania w przypadku tranzytu zboża z Ukrainy przez terytorium Polski – poinformował wicepremier minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk po zakończeniu rozmów.
Wicepremier Kowalczyk wyjaśnił powody, dla których strona polska w ostatnim czasie zintensyfikowała kontrole graniczne zbóż pochodzących z Ukrainy. Zwrócił uwagę na przypadki przesyłek, które zostały zatrzymane, ponieważ stwierdzono w nich nieprawidłowości. Podkreślił, że w interesie zarówno strony polskiej, jak i ukraińskiej jest zagwarantowanie bezpieczeństwa żywności i wysokiej jakości eksportowanych towarów rolno-spożywczych.
Minister Mykoła Solski zgodził się, że zboże przewożone przez granicę musi spełniać wszystkie niezbędne standardy. Zaproponował modyfikację procedur tranzytowych dla towarów kierowanych przez polskie porty morskie do krajów trzecich oraz towarów kierowanych przez terytorium Polski do innych państw Unii Europejskiej.
Zasady zabezpieczenia tranzytu – wspólne oświadczenie ministrów rolnictwa
W konkluzjach spotkania ministrowie przyjęli dokument: Wspólne oświadczenie ministrów rolnictwa Polski i Ukrainy po spotkaniu w Warszawie 3.03.2023 r. Są w nim zawarte ustalone zasady tranzytu ukraińskich zbóż i nasion oleistych przez terytorium Polski od 8 marca 2023 r.
Zgodnie z dokumentem: na środki transportu drogowego będą obligatoryjnie nakładane zamknięcia urzędowe (plomby celne), które będą zdejmowane w miejscu przeznaczenia towaru. W przypadku transportu kolejowego przewoźnik będzie miał obowiązek nałożenia plomb na każdy wagon. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej na polsko-ukraińskich przejściach granicznych będą kontrolować te plomby. W sytuacji stwierdzenia niezgodności pomiędzy deklarowanym a faktycznym miejscem rozładunku towaru strona ukraińska wykluczy spedytorów, którzy dopuścili się takich nieprawidłowości, z dalszych operacji przewozowych.
Pełny tekst oświadczenia znajduje się w załączniku.
Zboże pozostające w Polsce
Zboże, którego miejscem docelowym będzie Polska, będzie w dalszym ciągu ściśle kontrolowane przez odpowiednie służby, w zależności od jego przeznaczenia.
Handel rolno-spożywczy z Ukrainą
Ukraina jest ważnym partnerem Polski w zakresie handlu towarami rolno-spożywczymi. W 2022 r. odnotowaliśmy wzrost eksportu rolnego na rynek ukraiński o 16 proc. (z 811,5 do 945,3 mln EUR). Do Ukrainy trafiały głównie: sery i twarogi, produkty używane do karmienia zwierząt i kawa.
(fot. MRiRW)
To o czym rozmawiali ci panowie to jakieś totalne bzdury. Co do zasady tranzyt jest zabezpieczany plombą, tak wynika z przepisów UE!
Biorąc pod uwagę stan środków przewozowych oraz używany sprzęt do plombowania zadanie to i tak mieści się w kategorii niewykonalnych. To, że na czymś wisi plomba nie oznacza , że jest w jakikolwiek sposób zabezpieczone czyli to co sobie panowie przekazali to bujda na resorach, pic na wodę. 1. ołowiane plomby polskie łatwo obejść a winne są nowe plombownice, ich konstrukcja to zwykły skandal. Nowe plastikowe plomby ukraińskie, które właśnie wprowadzono w miejsce rzekomo nieskutecznych plomb ołowianych są tak skonstruowane co by przypadkiem dostępu do towaru nie utrudniały. 2. Zabezpieczenie używanych do wożenia zboża środków transportu zwyczajnie jest niemożliwe bo ich konstrukcja nie jest do tego przystosowana i nie da się do tego celu jej przystosowań obwieszając nitami rozszerzalnymi i pierścieniami z linką celną. Nity tego typu są masowo stosowane przez Ukraińców i są … zakazane konwencją międzynarodową bo nie stanowią jakiegokolwiek trwałego zabezpieczenia. Jak są skuteczne plomby? pokazali nasi rolnicy wysypując zborze bez naruszenia ani jednego zamknięcia urzędowego.
Zapraszam panów ministrów na szkolenie, najbliższe mam 14 tego miesiąca na Śląsku.
ROK DEWASTOWALI POLSKI RYNEK…. w d mają rolników….. słaVa k0kainu 😉
To następny przekręt bo skoro nie będzie badany tranzyt to będziemy mieli znów wwiezione zboze techniczne , skoro nie bedzie badane zboze na granicy i np. dojedzie do portu a tam juz musi byc zbadane przed wysypaniem na statek i wtedy okaze się że zboże jest zatrute, GMO, spleśniałe itd. to wtedy co ? Na pewno nikt tego nie załaduje na statek , nie wróci z powrotem na ukrainę (jak w przypadku gdy badane jest na granicy) to wtedy zostanie to u nas w kraju bo przecież tego nie teleportuja . To nastepny przekręt bo po wprowadzeniu badań 17 lutego okazało sie ze zboze nie spełnia żadnych norm i nie ma prawa wjechac do Polski więc sami ukraińce wstrzymali przewóz wiedząc ze wszystko zostanie cofnięte .Dlatego teraz nie badaja tranzytu bo jak wiedzie do Polski i okaże się że jest to syf,trociny i muł z dna jeziora to juz nikt tego nie cofnie na ukrainę .Na tym polega przekręt a wystarczy badać na granicy .Przecież taki proceder jest karalny a Kowalczyka powinien za to odpowiedzieć