Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej. Nie żyje kierowca renaulta
14:36 17-05-2020
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę około godziny 1:30 w miejscowości Jelnica w powiecie bialskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów – ciężarowego volvo z osobowym renaultem.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 29-latek kierujący pojazdem marki Renault, najprawdopodobniej jechał z nadmierną prędkością. Na łuku drogi stracił panowanie nad kierowanym samochodem, a następnie już na prostym odcinku drogi bokiem zderzył się z jadącym z naprzeciwka ciężarowym volvo. Pojazdem tym kierował 46-letni obywatel Białorusi.
W wyniku odniesionych obrażeń 29-latek zmarł na miejscu wypadku. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności tego wypadku.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Szybki i wściekły a mógł troszke wolniej i flegmatycznie .
Miał pecha ze trafil na cieżarowke. Przykre.
nie wiem, czy to pech. miał co chciał, jechał szybko, fizyka zweryfikowała umiejętności. ja bym to nazwał szczęściem, że jednego półgłówka na drodze mniej
Z soboty na niedzielę przejechałem ponad 1200 km z PL do D bez problemu i reno Można można
Coś długo szukałeś warsztatu który podejmie się naprawy tego reno
Ten to był taki szybki że nie tylko granicę państw ale i światów przekroczył.
kolo ,to mówisz ze miał pecha ze trafił na cieżarówkę . Moze wedlug ciebie lepiej żeby trafił na osobówkę w której jechała by rodzina z dziećmi ? Tu nie było żadnego pecha ,tylko szczęśliwy zbieg okolicznosci ,bo niebezpieczny kierowca wyeliminował się skutecznie sam .nie czyniąc nikomu krzywdy
W nocy jest bardzo pusto i gosc mogl po prostu wyleciec z jezdni. A tu jak na zlosc ciezarowa. To wlasnie jest pech.
To on po to jechał żeby wylecieć z jezdni? Bardzo ciekawe.
Nie uważam żeby życie rodziny z dziećmi miało być więcej warte niż życie kierowcy ciężarówki. Czy rodzina z dziećmi to argument na wszystko?
szans na przeżycie w dużej mierze zależy od pojazdu, jakim jadą, ale tego też widać nie uwzględniłeś…
poza tym jedno bezcenne życie vs cztery bezcenne życia – arytmetyka się kłania
Stefan, pech jednak był, a miał go spokojnie jadący kierowca ciężarowego.
stefan – święte słowa i amen
Jeżdżący tamtędy chłopak mieszkał tam i jeździł codziennie , dlatego żałosne komentarze „jednego głupka mniej na drodze „to możecie sobie oszczędzić i tak do kolegi powiedzieć
Jeżdżąc tamtędy większość ciężarówek ścina zakręty , a dopisek „kierowca z Białorusi „ samo powinno mówić za siebie
Półgłówek albo ćwierćmózg to jestes ty w ten sposób komentując …a teraz przyznaj się sam przed sobą czy nigdy nie zdarzyło ci się przekroczyć prędkości…przysłowie mówi że głupi ma więcej szczęścia niż rozumu ,ale uważaj ono też ma swój limit