W sobotę rano strażacy gasili pożar w miejscowości Janów w gminie Garbów. Ogniem objęty był budynek obory. Na miejscu działania prowadziło dziewięć zastępów straży pożarnej.
Na miejscu czwartkowego pożaru, który wybuchł w budynku u zbiegu ul. Pancerniaków i Grygowej trwa szczegółowe szacowanie strat oraz ustalanie okoliczności pojawienia się ognia. Żywioł doszczętnie strawił to, co znajdowało się w środku, jak też uszkodził konstrukcję budynku.
W nocy z czwartku na piątek na terenie zamojskiego zoo doszło do pożaru budynku gospodarczego. Z ogniem przez ponad dwie godziny walczyło sześć zastępów straży pożarnej.
W nocy ze środy na czwartek w Domu Pielgrzyma w Kodniu wybuchł pożar. Obecnie trwa dogaszanie ognia i sprawdzanie pogorzeliska.
Dopiero po północy zakończyły się działania strażaków związane z wczorajszym pożarem restauracji w Lublinie. Obecnie trwa ustalanie dokładnych przyczyn pojawienia się ognia.
W nocy ze środy na czwartek strażacy gasili pożar stodoły w miejscowości Wola Przybysławska. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży pożarnej.
W środę rano na terenie zakładu produkcyjnego w Międzyrzecu Podlaskim doszło do pożaru. Z ogniem walczy kilka zastępów straży pożarnej.
W czwartek po południu w jednym z domów przy ul. Wiślanej w Dęblinie wybuchł pożar. Na miejscu strażacy nadal prowadzą działania gaśnicze.
Na drodze krajowej nr 19 występują utrudnienia z przejazdem. Na trasie Kraśnik - Janów Lubelski doszło do pożaru pojazdu osobowego.
W czwartek po południu przy ul. Węglowej doszło do pożaru na terenie jednej z firm. Na miejscu interweniowała straż pożarna, sytuacja została już opanowana.
W nocy ze środy na czwartek w Parczewie doszło do pożaru w budynku mieszkalnym. Jedna osoba została poszkodowana, trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia.
Wczoraj rano na jednej z posesji w miejscowości Naklik doszło do pożaru obory. Ogień w budynku pojawił się po uderzeniu pioruna.
Widząc dym wydobywający się z budynku, weselnicy wraz z panem młodym ruszyli do działania. Sprawdzili, czy w budynku nikogo nie ma, następnie za pomocą węża ogrodowego rozpoczęli akcję gaśniczą.
Kilkunastu strażaków przez ponad dwie godziny gasiło wczoraj pożar drewnianego domu koło Bełżyc. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, trwa ustalanie przyczyny pojawienia się ognia.
Po raz kolejny dzięki pomocy świadków udało się opanować pożar pojazdu. Do zdarzenia doszło w sobotę rano na jednej z dróg w gminie Krzczonów.