Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Szedł ulicą pchając wózek z dzieckiem, jednocześnie popijał piwo. Przechodnie od razu zaalarmowali policję

27-latek odpowie za narażenie swojego rocznego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zataczając się i z piwem w ręce, wziął chłopca na spacer.

23 komentarze

  1. jego dzieci jego sprawa

  2. 1,5 promila to trochę za dużo jak na spacerek z dzieckiem.

  3. Dajta żyć konfidenty stare.

    • laseczka 30 kwietnia miała 2,5 promila jechała autem doprowadziła do kolizji i na dołku nie byla i dzieci sa przy niej i kto tu byl bardziej niebezpieczny i nieopowiedzialny pewnie dacet na dolek pojechal fdo wytrzezwienia a mamusia do domu do dzieci

  4. Nie umniejszajac zaslug „odpowiedzialnemu” tatusiowi, ale bezposrednie narazenie zycia to raczej nie przejdzie, nie bylo bezposredniosci. Po co stawiac takie zarzuty jak to i tak nie przejdzie w sadzie?