Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Święta spędzili w kolejce do lekarza. Dzieci płakały, rodzicom puszczały nerwy

Wielogodzinne oczekiwanie na przyjęcie do lekarza okazało się smutną rzeczywistością dla osób, którym przyszło w święta skorzystać z pomocy medycznej. Jak wyjaśniają pacjenci, winne są szpitale, które nie zapewniły odpowiedniej ilości lekarzy.

192 komentarze

  1. Bylismy w DSK z 3-latkiem ostatnio. Od 21 do 2:30 w nocy. Pozdrawiam tamtejszą ekipę dyzurną a szczególnie Panią Pielęgniarkę na którą krzyczałem (zresztą w ramach zemsty wyszlismy z SOR jako ostatni o 2:30). Niezapomniana noc…

  2. Przed czterema laty też przyszło mi czekać w szpitalu na lekarza i też było to ok 5-6 godzin. Nie rozumiem o co krzyk. Przecież nic się nie zmieniło

    • To może właśnie o to krzyk? Że nic się nie zmienia?

    • Tak jest od przeszło 25lat

    • Było do DMP na Projektową pojechać. Ja z córką od lat tam zawsze jeździłem w weekendy czy święta. Nigdy nie czekaliśmy dłużej niż 15-20 minut.
      Jakie to szczęście, że dziecko mam odchowane, bo w przeciwnym wypadku teraz mogłoby być cienko.

  3. Służba zdrowia powinna już dawno być prywatna!!!! Czy są podobne sytuację w lecznicach dla zwierząt które są prywatne???? Nigdy państwowe nie będzie tak sprawne i wydajne jak prywatne!

  4. Szanowni Państwo
    Jestem jednym z lekarzy ( felczerów, karierowiczów, idiotów- jak udało mi się usłyszeć od niektórych rodziców) którzy przyjmowali „potrzebujących” pomocy dzieci.
    Prawda jest taka, że 80 % pacjentów w ogóle nie powinna się znaleźć u lekarza tylko w powinna zostać w domu z lekiem przeciwgorączkowym bądż wykrztuśnym albo z miętą i kroplami żołądkowymi. Niestety współcześni rodzice z każdą „pierdółką” szorują do lekarza. Jestem z pokolenia bez Internetu, smartfonów i innych wymysłów współczesności i jak „coś mi bylo” to mnie „starzy” po domowemu leczyli a nie ganiali z byle czym do lekarza.
    Podkreślę- tyczy się to 80% pacjentów gdzie dziecko akurat tego samego dnia „zachorowało”- gorączka 37.6? Serio? Sie zesrało na rzadko. Rzygnęło sobie raz… nosz cholera jasna… nie lepiej zostawić dzieciaka w domu i podjechać do apteki i zapytać naprawdę mądrego farmaceutę ( to są na prawdę mądrzy ludzie ) o coś na daną dolegliwość. Lepiej przez 5 h siedzieć wśród innych im podobnych i się ” zarażać”. A te 5 h siedzi się właśnie przez takich jak 80% . Bo tylko niewielka liczba jest pacjentów rzeczywiście wymagających interwencji lekarza…
    To by było na tyle. Peace…

    • Nie wytłumaczysz…

    • Lekarzem nie jestem ale ojcem i Ma Pani 100 % racji po takich 5 godzinach diabli wiedzą co można przywlec do domu i dopiero zaszkodzić dziecku, unikamy takiej sytuacji jak ognia bo dopiero przez taką wizytę z głupią gorączką czy sraczką to można choróbsko złapać bo jednak jak Pani pisze 20% było chorych. Więc drodzy rodzice bez Paniki bo można tylko zaszkodzić i nie ważne czy święta czy nie

    • Święte słowa. Zapomniał Pan tylko o jednym … im się należy. Najlepszym sposobem byłoby wystawianie rachunków za nieuzasadnione zajmowanie czasu lekarza. Czyżby rodzice nie wiedzieli, że gorączka u dziecka to nie koniec świata i wcześniej niż na 3 dzień nie ma po co iść do lekarza …. chyba, że coś działo się wcześniej, ale to było iść do rodzinnego.
      Służba zdrowia wymaga reformy. Należałoby w końcu wprowadzić indywidualne konta. Sądzę jednak, że byłby krzyk, że nierówno traktuje się ludzi.
      Temat rzeka.
      A w naszym kraju to wszyscy się znają na 3 dziedzinach – medycynie , budowie dróg i naprawie samochodów. Pozdrawiam świątecznie

  5. GŁOSUJCIE DALEJ NA DOBRA ZMIANĘ TO BĘDZIECIE ZDYCHAĆ POD MOSTEM…!!!

  6. W PISdu z tą dobrą zmianą. Niech ich szlag trafi.

  7. Radziwił minister zdrowia zrobił reformę. Było 5 miejsc nocnej i świątecznej opieki ale cudotwórca stworzył g*wno zwane „siecią szpitali” teraz po reformie są 3 miejsca gdzie przyjmuje mniej lekarzy niż przed reformą. Dziękujemy politykom za naprawę służby zdrowia. Tylko dzieci żal.

  8. Wystarczylo obsadzic dyżur 4 lekarzami.
    Kolejki byłyby krótsze i lekarze nie byliby tak przemęczeni….

  9. Bo lekarze tez maja rodziny i chca z nimi byc. Nad kasjerkami placzecie ze ojojoj … wolne niedziele im robicie a lekarzy to wszystkich by nawet w swieta zagonili. Bo lekarze to gorszy sort wychodzi …

  10. Stałam w tej kolejce. 4 godziny z dzieckiem z 40° gorączki. Katastrofa.

Z kraju