Świadkowie myśleli, że kierujący fiatem nie żyje. Mężczyzna był kompletnie pijany (zdjęcia)
10:37 06-09-2023
Do zdarzenia doszło minionej nocy na drodze wojewódzkiej nr 747 w Radawcu w gminie Konopnica. Po godzinie 2 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o dachowaniu pojazdu osobowego na odcinku między Lublinem a Bełżycami. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna kierujący autem nie wykazywał oznak życia. W rejonie wypadku ratownicy zastali leżący na dachu w przydrożnym rowie pojazd osobowy marki Fiat. Jak się okazało, kierowca nie miał poważniejszych obrażeń ciała. 36-latek był za to kompletnie pijany. Został przewieziony do szpitala na badania.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał trzy promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez pewien czas w rejonie dachowania auta występowały utrudnienia w ruchu. Wkrótce mężczyzna za swoje zachowanie na drodze odpowie przed sądem.
pijaki przewaznie przezyja inni nie
Wymaga się aby człowiek zamroczony alkoholem myślał racjonalnie. A w rzeczywistości w jego głowie krążą myśli, że nie jest mocno pijany, że da radę itp., bo nie myśli racjonalnie z powodu upojenia. Dlatego w autach powinny być montowane alkomaty i przy okazji skaner siatkówki. Maszyna sprawdza trzeźwość i czy kierowca ma ważne uprawnienia. Jeżeli ktoś inny dmuchnie to jego siatkówka będzie zapisana w bazie i w przypadku wypadku odpowiada za współudział. Takie sito odsieje przynajmniej 70% pijaków.
pani powyżej proponuję skan mózgu.Kermit.Ty tak naprawdę,czy w jakiejś kampanii robisz? czipa sobie wszczep i daj pokój
Każdemu pijakowi złapanemu na jeździe na podwójnym gazie powinna być montowana alkoblokada, może wtedy ten wysyp pijanych kierowców by się zmniejszył.