Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Stwierdzili ulatnianie się gazu. Nie powiadomili właściciela posesji, a przyjechali uszczelnić instalację dopiero po prawie…50 dniach

Gaz ziemny nadal wybucha, nie tylko ten w butlach. Tym bardziej dziwią procedury stosowane przez PGNiG. Kto ma rację: nasz czytelnik czy Polska Spółka Gazownictwa?

30 komentarzy

  1. Dobrze ,że było co uszczelniać , Buhahahahahaha
    Co za dzbany , „ulatnia się ,ale nie jest niebezpieczny” , Kto zapłaci ponadto za gaz który poleciał w kosmos ?

    Pisemkiem jeszcze chcieli wyjsć 'z twarzą’ .Brawoooooo

  2. Gaz ziemny na zewnątrz, by zapalił się, tu trzeba mieć ogromnego pecha. Wybuch w przestrzeń otwartej jest praktycznie niemożliwy. Podsumowując tę część, zagrożenia prawie nie ma. Ale wie to specjalista.

    Inna sprawa to informacja dla właściciela o stanie instalacji. Pewnie wygoda gazowników. Gdyby właściciel uzyskał taka informacje, naprawa odbyłaby się w trybie pilnym.

  3. Ja miałem tak samo kilka lat temu. Opiekowałem się domem kolegi podczas wakacji i gdy poszedłem tam podlać rośliny wyczułem gaz. Zgłosiłem, przyjechali i nic nie stwierdzili, dopiero jak pojechałem do tej zas. firmy z żądaniem
    odpowiedzi na piśmie, przyjechali i stwierdzili wyciek z rury w ścianie. Paranoja.

  4. „Dziękujemy za zgłoszone przez Pana uwagi, które zostaną wykorzystane w procesie podnoszenia standardów jakościowych świadczonych przez nas usług. Za powstałą sytuację i wynikające z tego utrudnienia bardzo przepraszamy. Mamy nadzieję, że nasze wyjaśnienia spotkają się z Pana zrozumieniem, a dalsza współpraca będzie satysfakcjonująca”.

    „Dziękujemy za zgłoszone przez Pana uwagi, które zostaną wykorzystane w procesie podnoszenia standardów jakościowych świadczonych przez nas usług. Za powstałą sytuację i wynikające z tego utrudnienia bardzo przepraszamy. Mamy nadzieję, że nasze wyjaśnienia spotkają się z Pana zrozumieniem, a dalsza współpraca będzie satysfakcjonująca”.

    „Dziękujemy za zgłoszone przez Pana uwagi, które zostaną wykorzystane w procesie podnoszenia standardów jakościowych świadczonych przez nas usług. Za powstałą sytuację i wynikające z tego utrudnienia bardzo przepraszamy. Mamy nadzieję, że nasze wyjaśnienia spotkają się z Pana zrozumieniem, a dalsza współpraca będzie satysfakcjonująca”.

    I tak dalej, i tak dalej… A obywatel jak nie przyciśnie, nie zgłosi, nie dopytać, sam nie przypilnuje, to niczego się nie dowie, ani kto, ani co, ani w jakiej sprawie.

  5. Kup se pan miernik i sam sprawdzaj.

  6. maly wyciek nie zagraza u mnie bylo podobnie nawet mnie wyczuwalny gaz byl wymienili wwwtedy zawór główny, robota pod cisnieniem byla kazali pozamykac tylko okna. JAk idzie jedna bąbelka co 3-5s zaden wyciek

  7. … trzeba zgłaszać że licznik się zaciął i stoi w miejscu … przyjeżdżają po godzinie

  8. Bezmyślni ignoranci bez wyobraźni i krzty pokory. Jak większość społeczeństwa i urzędników.
    Powinna się tym zająć Prokuratura, bo jest to ewidentne narażenie na utratę życia lub zdrowia, a także sprowadzenie niebezpieczeństwa w wielkich rozmiarach.

    • znasz procedury i przepisy ze piszesz bzdety?

      • Wiesz jaką ja mam procedurę przy ulatniającym się gazie? Natychmiastowe jego zakręcenie i naprawę. I nie interesują mnie procedury urzędników.

  9. Rozumiem że jakby ktoś zaprószył ogień w pobliżu przypadkiem to by nie walnęło bo za mały wyciek był tak ?

    Bareja miałby temat do kolejnego filmu

  10. PGNiG to dno i metr mułu.
    Mam umowę z odczytem co 6 miesięcy.
    Data ostatniego odczytu?
    Styczeń… ubiegłego roku.

    Licznik jest na zewnątrz, żeby odczytać nie muszą wchodzić na teren posesji nawet.