Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Strażnicy miejscy w pierwszej kolejności zajmują się COVID-19. Palenie śmieciami w piecach zeszło na drugi plan

Wczoraj Czytelnik poinformował nas, że pomimo kontaktu ze strażą miejską, nikt nie chciał podjąć interwencji związanej ze spalaniem śmieci. Jak się okazuje, strażnicy miejscy w pierwszej kolejności realizują zadania związane z chorobą COVID-19.

22 komentarze

  1. Chore to. Czyli zatrzymajmy wszystko bo jedna choroba nagle jest na świecie. Cwaniaczki stające na trawie, przejściach i chodnikach na pewno się cieszą.

    • Ja też ostatnio mocno czepiałem się Straży Miejskiej za to, że przymykają oczy i nie reagują na zgłaszane wykroczenia. Jednak ostatnio byłem (i jestem nadal) kilka razy świadkiem tego, że Strażnikom udało się na kilka ulicach przegonić samochody z chodników. Teraz wszystkie stoją ładnie na jezdni, przy krawężniku i:
      -można przejść chodnikiem
      -można przejechać jezdnią
      -chodniki nie są niszczone, a samochodem nie trzeba wjeżdżać na krawężnik
      -ruch pojazdów jezdnią, nie jest znacząco utrudniony, jest nawet trochę uspokojony
      Wszystkim wyszło to na dobre.

      • Tylko te trupy od kowida na ulicy tamują wszystko ?

      • Oj Franiu fajny żart.
        Ja też byłem świadkiem rok temu jak raz straż miejska wlepiła mandaty stojącym na chodniku na jednym z osiedli Lublina i jeden dzień był spokój, na drugi już każdy znowu parkował tam auto.
        Tydzień później straż miejska zrobiła podobnie i znów jeden dzień spokoju i później już nie reagowali i jak każdy parkował gdzie mu się żywnie podoba tak dalej parkuje od lat.
        Dwa razy zrobili akcje i mandaty wlepiali bo kasy chyba szukali tylko a tak serio to te akcje nie mają żadnego sensu bo rezultat krótkotrwały.

  2. Skoro masz maseczkę to nie czujesz syfu w powietrzu i nie ma problemu. Logiczne.

    • ale pył pm10 i pm2,5 dalej przenikają do twojego pustego łba powodując alergie i choroby kancerogenne

    • Jakiego syfu? widzę, że inteligent. Nie dajesz się manipulować odnośnie pandemii, ale dajesz się manipulować zielonym, że niby syf w powietrzu, że za dużo aut itd.
      Człowieku powietrze w naszym regionie jest jedno z najmniej zanieczyszczonych w kraju, Lubelszczyzna słynąca z rolnictwa. Dużo samochodów? Korki w miastach? Jakie korki? Jeśli 5 min na jednej ulicy w Lublinie postoisz to już dla ciebie pewnie korek, warszawiak czy krakowiak to w życiu tak przejezdnych ulic nie widział.

  3. Nie mogłem się dzisiaj wypróżnić – napiszę do lublin112. Oczy bolą jak się czyta niektóre artykuły powstałe po informacji czytelnika.

  4. Bardzo dobra wiadomość. Dzisiaj jak tylko się ściemni wszyscy na Botaniku i na Chinach to poczujemy.

  5. Pewnie, że łatwiej arbuzom rypać ludzi na kasę za bezprawny nakaz noszenia szmat na twarzy niż bujać się z kopciuchami haha

    • Z kopciucha i za palenie śmieci są realne kary. Przynajmniej jest do tego ustawa. A nakaz maseczek jest bezprawny i nie da się tego pseudoobowiązku egzekwować.

  6. było zadzwonić że śmieci palą bez maseczek i zachowania dystansu 😉

  7. „przepisów prawa powszechnie obowiązującego, głównie w związku z nakazem zasłaniania ust i nosa ” nie ma takiego prawa. Czyli SM dalej jest bezużyteczna. Palenie śmieci bardziej zabija niż covid.

  8. Żniwa! Cała służba porządkowa ma żniwa!
    Jeszcze wojska brakuje.
    Pamiętajcie nie przyjmijcie mandatów!
    W dalszym ciągu maski nie zostały włączone do ustawy!
    Jest to ciągle rozporządzenie.
    Policjant który chce nam wlepic mandat przekracza swoje uprawnienia i można go zgłosić do prokuratury rejonowej z artykułu 231.

  9. Pajace sobie za grubą kasę drony pokupowali, rzekomo do tropienia kopciuchów, a wystarczy przejść ul. Nowy Świat (zwłaszcza w pobliżu przychodni, niskie numery…), żeby nie tylko zobaczyć, ale i poczuć odór spalanych plastików.

  10. Ja pier….le ale niektórzy mają problem z tym maseczkami ,ja też wiem że nic nie dają i noszę ,nie mam z ty,m problemu …a ci walczą ,produkują sie bo wielka „tragedia „ich dotknęła ,maseczki im każą nosić a oni nie chcą