Strażnicy miejscy w pierwszej kolejności zajmują się COVID-19. Palenie śmieciami w piecach zeszło na drugi plan
09:16 20-10-2020
W poniedziałek skontaktował się z nami Czytelnik, który przekazał informację, że straż miejska nie podjęła interwencji związanej z paleniem śmieci w piecach.
– Polecam zająć się tematem palenia śmieciami w piecach na osiedlach domków. W sobotę chciałem zgłosić na straży miejskiej ten fakt i powiedziano mi ze mocą decyzji wojewody mają zajmować się tylko tematami COVID-19 i nie mogą podjąć interwencji, a policja również odmówiła bo nie ma sprzętu – napisał do nas Czytelnik.
Jak się okazuje, decyzją wojewody lubelskiego strażnicy miejscy zostali skierowani do działań związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19.
– W związku z poleceniem wydanym przez Wojewodę Lubelskiego od dnia 13 października nasi funkcjonariusze realizują zadania w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby zakaźnej COVID-19. Zadania te realizujemy zgodnie ze wskazaniami Komendanta Miejskiego Policji w Lublinie. M.in. są to kontrole dotyczące realizacji nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, głównie w związku z nakazem zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej oraz wspólne patrole z Policją – poinformował nas zastępca komendanta straży miejskiej Paweł Bakiera.
Strażnicy jednak zapewniają, że będą interweniować w przypadkach ujawnienia procederu spalania śmieci.
– Zgodnie z poleceniem wojewody realizujemy zadania w zakresie zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby zakażnej, niemniej jednak strażnicy będą reagować w sytuacjach realnego zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców. W wyjątkowych sytuacjach, kiedy mogą być spalane szkodliwe dla zdrowia odpady, będziemy prowadzić kontrole pod kątem czystości powietrza i uciążliwości dla mieszkańców, zachowując palne zasady bezpieczeństwa przy kontroli – wyjaśnia Paweł Bakiera.
(fot. lublin112.pl)
Szkoda SM na ich miejscu wolałbym dalej palić śmieciami w piecu niż walczyć z covidem.
Mogliby by jeszcze przyjeżdżać i po jajach drapać do tego się nadają błazny!
Straż Miejska została pozbawiona uprawnień kontroli pod względem noszenia maseczek!!!!! W Rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 października popełniono błąd i dlatego strażnicy miejscy mogą patrolować tylko w towarzystwie Policji lub SOK. Uprawnienia przyznano tylko Strażom Gminnym!!!!!! Stąd reakcja wojewody ale nikt nie przyznaje się do winy, że popełnił błąd!!!!
Cyt.”§ 27.6. W przypadku, o którym mowa w ust. 3 pkt 3, jest wymagane przedstawienie, na żądanie Policji, straży gminnej, a na obszarze kolejowym, w pociągach oraz w pomieszczeniach przeznaczonych do obsługi podróżnych korzystających z transportu kolejowego na dworcach kolejowych również na żądanie straży ochrony kolei, zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.”