Trudne warunki do jazdy dają się we znaki kierowcom na drogach naszego regionu. W miejscowości Drążgów pojazd osobowy wpadł do przydrożnego rozlewiska.
To nie trudne warunki do jazdy dają się we znaki kierowcom,ale brak wyszkolenia,doświadczenia i głupota.Do kompletu ciągły pośpiech i gapiostwo,no i często brawura.Jak już ktoś pisał,że setki,czy tysiące pojazdów przejechało bezpiecznie,a ta niewiasta nie dała rady.Trochę mokrej nawierzchni i zaczyna się horror.Paranoja jakaś.
bazyl
Sądzę że zawiniły tu letnie albo co gorsza łyse opony, a do tego pani pewnie zapomniała że jej auto posiada tylni napęd co oznacza że w skrajnych warunkach pogodowych trzeba koniecznie nóżkę zdjąć z gazu.:) Nauczka na przyszłość…pewnie zapamięta to do końca życia.
Benny
Odezwał się Janusz driftu z Gulfa ?
noddam
Zawsze mnie to irytuje, że ludzie głupieją na punkcie ostrożności, gdy jest lekka mżawka, a szaleją jak ostatni idioci, gdy pojawiają się pierwsze przymrozki.
W lecie, spadnie kilka kropli deszczu, to automatycznie średnia prędkość z 50km/h spada do 30km/h. A zimą, złapie lekki przymrozek, ludziom prąd nie przechodzi między zwojami i wypadek za wypadkiem.
Mama Bimmera Frajera
Tak, wylądowaliśmy w rozlewisku z synkiem… ;(
Grześ przez wieś
I tam jest jego miejsce
Franio
jak można nie zauważyć rzeki?
SZKODA ŻE TO NIE ON
W pierwszej kolejności nasunęło mi się to samo. BIMMER , przydało by mu się takie małe kąpanie ,może jak by swoje graty pomoczył w zimnej wodzie to by nie filozofował,
Tomek
Bimmer używa do rozrywki zwieracza więc graty mu są niepotrzebne
Wiklinowy Nocnik
snieg i lod oddziela prawdziwych kierowcow od lajz co maja prawko za chipsy…
poprawny
noga z gazu…a z hamulcem obchodzimy się jak z dziewicą…
Królowa ula
Dobrze ze paniusia nikomu krzywdy nie zrobiła. Zaczyna się-trochę śniegu spadło.
luki
Mama wiozła bimmera do gimbazjum i ten zaczął sie drzeć i mamusia spanikowała i bimmer spóźnił sie na przyrode ;/
marianescu
Powinna Bogu podziękować, że nie wylądowała na dachu, niewiele brakowało.Mogłaby się wtedy utopić… Tylny napęd nie jest dla wszystkich, zwłaszcza zimą.
Mantra
Ach ten niedobry tylny napęd. Znowu winny.
Leo
Dzien jak codzień, kierowcy bmw szlifuja umiejętności…
honda cbr
no i mamy BMW już się zacząłem martwić ,a taki był fajny amerykanski ha ha
Twój Stary
Na hondę cbr trzeba czekać do wiosny ale poczekamy i zobaczymy na ile części rozpadnie się ten szajs 🙂
Bimmer?
To nie trudne warunki do jazdy dają się we znaki kierowcom,ale brak wyszkolenia,doświadczenia i głupota.Do kompletu ciągły pośpiech i gapiostwo,no i często brawura.Jak już ktoś pisał,że setki,czy tysiące pojazdów przejechało bezpiecznie,a ta niewiasta nie dała rady.Trochę mokrej nawierzchni i zaczyna się horror.Paranoja jakaś.
Sądzę że zawiniły tu letnie albo co gorsza łyse opony, a do tego pani pewnie zapomniała że jej auto posiada tylni napęd co oznacza że w skrajnych warunkach pogodowych trzeba koniecznie nóżkę zdjąć z gazu.:) Nauczka na przyszłość…pewnie zapamięta to do końca życia.
Odezwał się Janusz driftu z Gulfa ?
Zawsze mnie to irytuje, że ludzie głupieją na punkcie ostrożności, gdy jest lekka mżawka, a szaleją jak ostatni idioci, gdy pojawiają się pierwsze przymrozki.
W lecie, spadnie kilka kropli deszczu, to automatycznie średnia prędkość z 50km/h spada do 30km/h. A zimą, złapie lekki przymrozek, ludziom prąd nie przechodzi między zwojami i wypadek za wypadkiem.
Tak, wylądowaliśmy w rozlewisku z synkiem… ;(
I tam jest jego miejsce
jak można nie zauważyć rzeki?
W pierwszej kolejności nasunęło mi się to samo. BIMMER , przydało by mu się takie małe kąpanie ,może jak by swoje graty pomoczył w zimnej wodzie to by nie filozofował,
Bimmer używa do rozrywki zwieracza więc graty mu są niepotrzebne
snieg i lod oddziela prawdziwych kierowcow od lajz co maja prawko za chipsy…
noga z gazu…a z hamulcem obchodzimy się jak z dziewicą…
Dobrze ze paniusia nikomu krzywdy nie zrobiła. Zaczyna się-trochę śniegu spadło.
Mama wiozła bimmera do gimbazjum i ten zaczął sie drzeć i mamusia spanikowała i bimmer spóźnił sie na przyrode ;/
Powinna Bogu podziękować, że nie wylądowała na dachu, niewiele brakowało.Mogłaby się wtedy utopić… Tylny napęd nie jest dla wszystkich, zwłaszcza zimą.
Ach ten niedobry tylny napęd. Znowu winny.
Dzien jak codzień, kierowcy bmw szlifuja umiejętności…
no i mamy BMW już się zacząłem martwić ,a taki był fajny amerykanski ha ha
Na hondę cbr trzeba czekać do wiosny ale poczekamy i zobaczymy na ile części rozpadnie się ten szajs 🙂