Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Stan alarmowy na dwóch rzekach w naszym regionie. Wody wciąż przybywa

Od kilku do nawet kilkunastu cm na dobę rośnie stan wód w rzekach województwa lubelskiego. Hydrolodzy wydali ostrzeżenia, wody wciąż ma przybywać, jednak powoli sytuacja zaczyna się normować.

Z dnia na dzień przybywa wody w rzekach naszego regionu. Spowodowane jest to występującymi przez kilka dni opadami a później ociepleniem, które doprowadziło do bardzo szybkiego topnienia pokrywy śnieżnej.

Dwie rzeki przekroczyły stan alarmowy. Na Krznie w Malowej Górze wodowskaz pokazuje obecnie 366 cm. Tylko w ciągu ostatniej doby przybyło w tym miejscu 8 cm. Z kolei Huczwa w Gozdowie ma 356 cm. Stan alarmowy w obu miejscach to 350 cm.

Z kolei na Bugu w Dorohusku, Włodawie i Krzyczewie a także Wieprzu w Krasnymstawie i Trawnikach występuje stan ostrzegawczy. Wysoki stan wody jest także w Wiśle i Bystrzycy.

Hydrolodzy wydali ostrzeżenia dla naszego regionu. Najwyższe, gdyż 3 stopnia, dotyczy dalszego wezbrania rzek Huczwy oraz Krzny. W tym przypadku może dojść do zalewania pobliskich, niżej położonych terenów.

Z kolei na Wieprzu od Nielisza do ujścia Bystrzycy, jak też na Bugu mogą również wystąpić dalsze wzrosty poziomu wody, tu jednak na razie sytuacja powinna być opanowana.

5 komentarzy

  1. Wody wciąż ma przybywać, jednak powoli sytuacja zaczyna się normować, ale zagraniczni „turyści” w dalszym ciągu będą musieli normalnie, przez przejścia graniczne, a nie na „szagie”.

  2. Dziadek Józek ze Slamsowa (75 wiosen)

    Widzicie jak natura sobie radzi z napływem niechcianych gości ?
    Nie potrzeba budować Wielkiego Płotu małego Jarosława.

  3. zobaczymy jak sobie PO poradzi z tym problemem

    • Może PO sięgnie po fachowców snajperów, którzy są bezrobotni po misji nawracania afgańskich Talibów, na jedynie słuszną wiarę.

  4. Mieszkam obok rzeki ciemięgi ( o ile można ją nazwać rzeką, bo w lecie wysycha). Ale pamiętam 25 lat temu że jak były roztopy to wody tam było naprawdę na maxa i zalewało okoliczne łąki. I tak się zastanawiam gdzie spływała tamta woda, której było naprawdę w opór.
    Teraz śnieg znikał powoli, a tu alerty że powódź grozi.

Dodaj komentarz

Z kraju