Sprawca wypadku uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu nie poczuwał się do winy, gdyż zapewniał, że wjechał na skrzyżowanie na żółtym świetle. Jednak wówczas nie działała sygnalizacja. Co więcej, mężczyzna był nietrzeźwy.
Gdyby sprawcą zdarzenia był Polak, to nie tylko nie trafiłby do aresztu, ale granatowi by go jeszcze grzecznie do domu odwieźli. Pół promila to jest granica stanu nietrzeźwości i „po spożyciu alkoholu”, facet się przyznał, więc nie wiem, po co ten areszt.
Ale wiadomo – cudzoziemiec, do tego zza wschodniej granicy, więc trzeba sobie poużywać, poprężyć muskuły i powymachiwać szabelką, pokazując, jakie to rzekomo polskie prawo jest surowe dla pijaków za kierownicą.
dzidek
Kolego:
– spowodowanie wypadku prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości;
– nieudzielenie pomocy;
– ucieczka z miejsca zdarzenia;
– być może spowodowanie rozstroju zdrowia powyżej 7 dni;
– ryzyko ucieczki przed karą;
nie są to dla Ciebie wystarczające przesłanki do zastosowania aresztu?
Rumcajs
Dobrze piszesz kolego, tylko nie wiemy czy to była kolizja 86§1 kw czy 177§1 kk, dwie różne kwestie…
Franio
Niech zgadnę.
Filtr wulgaryzmów zostanie wyłączony, gdy dojdzie do potrącenia pieszego, czy wypadku z udziałem rowerzysty.
Wtedy co drugie słowo to będzie obelgą.
ja
ty jesteś obelgą tego portalu anonimie.
ali baba
w zamian za wyczyn pijanego *** daliśmy jego pobratymcom nagrodę w postaci respiratora
Rysiu
na dw pisza ze trzezwi 😀
Swawolnik pospolity
Bywało już, że pijani widywali białe myszki, ale żeby widzieć, żółte światło na wyłączonym sygnalizatorze, jeszcze sie nie zdarzyło. Ciekawe ile wypił, żeby takie złudzenie mieć.
Bandera(s)
Wróci tym samochodem co dał marszałek za pieniądze z naszych kieszeni i bilans się wyrówna.
Owies
Pijus dużo się nie pomylił, jak sygnalizacja nie działa to miga żółte światło.
LuckyLuke
*** jak zwykle pijane.
servuz
Laguna nawet cała jak po bocznym dzwonie z Transitem
Gdyby sprawcą zdarzenia był Polak, to nie tylko nie trafiłby do aresztu, ale granatowi by go jeszcze grzecznie do domu odwieźli. Pół promila to jest granica stanu nietrzeźwości i „po spożyciu alkoholu”, facet się przyznał, więc nie wiem, po co ten areszt.
Ale wiadomo – cudzoziemiec, do tego zza wschodniej granicy, więc trzeba sobie poużywać, poprężyć muskuły i powymachiwać szabelką, pokazując, jakie to rzekomo polskie prawo jest surowe dla pijaków za kierownicą.
Kolego:
– spowodowanie wypadku prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości;
– nieudzielenie pomocy;
– ucieczka z miejsca zdarzenia;
– być może spowodowanie rozstroju zdrowia powyżej 7 dni;
– ryzyko ucieczki przed karą;
nie są to dla Ciebie wystarczające przesłanki do zastosowania aresztu?
Dobrze piszesz kolego, tylko nie wiemy czy to była kolizja 86§1 kw czy 177§1 kk, dwie różne kwestie…
Niech zgadnę.
Filtr wulgaryzmów zostanie wyłączony, gdy dojdzie do potrącenia pieszego, czy wypadku z udziałem rowerzysty.
Wtedy co drugie słowo to będzie obelgą.
ty jesteś obelgą tego portalu anonimie.
w zamian za wyczyn pijanego *** daliśmy jego pobratymcom nagrodę w postaci respiratora
na dw pisza ze trzezwi 😀
Bywało już, że pijani widywali białe myszki, ale żeby widzieć, żółte światło na wyłączonym sygnalizatorze, jeszcze sie nie zdarzyło. Ciekawe ile wypił, żeby takie złudzenie mieć.
Wróci tym samochodem co dał marszałek za pieniądze z naszych kieszeni i bilans się wyrówna.
Pijus dużo się nie pomylił, jak sygnalizacja nie działa to miga żółte światło.
*** jak zwykle pijane.
Laguna nawet cała jak po bocznym dzwonie z Transitem