Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Skusił się na inwestycję w kryptowaluty, oszust wziął na niego 70 tys. złotych pożyczki

Kolejny mieszkaniec woj. lubelskiego padł ofiarą oszustów na tzw. „inwestycję w kryptowaluty”. Mężczyzna przyznał zdalny dostęp do swojego komputera oszustowi. Ten z kolei zaciągnął na 42-latka pożyczkę w kwocie 70 tys. złotych.

27 komentarzy

  1. Mógł rozłączyć internet po przelaniu 70k przez złodziei na jego konto

    • Powinieneś złożyć podanie o nowy mózg z Twoim tokiem rozumowania. 70k było jego.

  2. Złożył reklamację w banku heh…

    Niech złoży podanie o nowy mózg ,bo stary już nie działa

  3. Jak normalny człowiek chce 5 tys kredytu a nawet i mniej to sprawdzają go na wszystkie sposoby, a jak zlodziejom to dają po kilkadziesiąt tysięcy bez problemu. Doprawdy dziwne to.

    • Widać Twoja wiedza o współczesnej bankowości jest zerowa niestety. Banki naciągają na kredyty masowo swoich klientów i wszystko bez wychodzenia z domu wszystko na tel. i potwierdzenie SMS i to wystarczy jak masz dobrą historię w BIK to spokojnie 100k pln Ci wcisną

  4. Kolejny łatwowierny dzban. Nic dziwnego że lubelskie to zagłębie wyborców pisu , wierzo we wszystko.

  5. chytry traci podwójnie:)

  6. Najbardziej ubawiło mnie to :”złożył reklamację zastrzegł kartę ” … już widze jak bank” uznaje ” tą reklamację ….”przykro nam ale okradł się pan na własne życzenie „

  7. dajcie namiary na te firmę, żeby ostrzec innych

  8. Idiotow jak widać nie brakuje, niech jeszcze szuka łatwego zarobku.

  9. Ludzie! Ludzie zwariowałem, pieniądze rozdaje! Każdy szczęściu dopomoże, każdy wygrać dzisiaj może! Internet jak ogień; uprzyjemnia, ułatwia życie, lecz przy nieodpowiednim obchodzeniu się nim, potrafi dokonać straszliwych zniszczeń. Kto zrezygnuje z ognia? Przynajmniej nikt go nie skopał jak bywało przy bazarze. Skrzyneczka i trzy kubki, czy itp.

  10. Wcale nie jest mi ich szkoda że dali się oszukać tak samo jak tych wszystkich seniorów oszukanych na wnuczka czy policjanta. Myślenie nie boli (a może nie wszystkich)