Skradzione pieniądze z lombardu przegrał na automatach
22:18 09-04-2019
Bialscy policjanci otrzymali zgłoszenie kradzieży gotówki z jednego z lombardów na terenie miasta. Zgłaszający poinformował, że po wykonanym remanencie stwierdził brak w kasie ponad 25 tys. złotych. Kierownik lombardu miał podejrzenia, iż pieniądze zabrał pracownik.
Kryminalni zatrzymali 32-latka do wyjaśnienia. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał, że skradzioną z kasy gotówkę przegrał na automatach, natomiast, by zatuszować jej brak podrobił umowy na przedmioty, nie zastawione nigdy w lombardzie. Proceder miał trwać od października ubiegłego roku do końca marca br.
32-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Ale on jest uzależniony od hazardu. A uzależnienie to choroba. Chorych ludzi nie wysyła się do więzienia ale do szpitala. Ja bym mu jednak darował. Niech dług spłaci ten kto jest właścicielem automatów i po sprawie.
już wiemy kogo chłopak nie zabierze na majówke.
I zaraz znowu się zacznie hejt na automaty dlatego, że jakiś złodziej przegrał skradzioną kasę. Zwykły uczciwy człowiek też sobie chce czasem jakoś dorobić do marnej pensji, cały dzień i ledwo na jedzenie starcza, to na maszynie zagra wieczorem i może chociaż coś sobie zarobić, dzieciakom jakiś prezent kupić. Patrzycie tylko ze strony bogatych ludzi, co mają tyle pieniędzy, żeby na automatach przegrywać. Zwykły człowiek gra żeby pieniądze wygrać anie dla rozrywki.
Bardzo ciekawa retoryka kolego. Tzn, że im mniej masz tym więcej powinieneś ,,zainwestować” w hazard bo z wypłaty i tak nie da się wyżyć… Ciekaw jestem ile z takich ,,wieczorów” niestety nie skończyło się wygraną? No bo przecież nie wystarczy zagrać, trzeba mieć jeszcze szczęście i coś wygrać. Czyli masz niewiele i to niewiele przegrywasz na automatach, co pogarsza twoją sytuację finansową. Wg mnie na tym polega spirala patologii, gdzie w im gorszej beznadziei się znajdujemy tym trudniej się wydostać i ,,najlepsze” wydają się doraźne rozwiązania które zmuszają do ryzyka i ,,zastawienia” tego co już posiadamy. Podobne mechanizmy działają w każdym uzależnieniu. Życzę Ci kolego żebyś wyrwał się z tego błędnego koła i w konstruktywny sposób zaczął zmieniać swoje życie.
Rosja. Milicja pyta kolejarzy: – Gdzie jest cysterna spirytusu? – My sprzedali. – A gdzie pieniądze? – My przepili!