Co te drzewa mają w sobie takiego, że ściągają z dróg do siebie, nic nie winne pojazdy różnej maści.
Jakieś drzewne pola magnetyczne, czy coś innego. Ciekawe, moim zdaniem tą sprawą powinni się zająć Naukowcy z Prokuratury pod nadzorem krajowych policmajstrów.
Don kojot
To był mistrz prostej z Parczewskiej komendy policji. Drzewko nie odskoczyło jeden zero dla roślinki.
Co te drzewa mają w sobie takiego, że ściągają z dróg do siebie, nic nie winne pojazdy różnej maści.
Jakieś drzewne pola magnetyczne, czy coś innego. Ciekawe, moim zdaniem tą sprawą powinni się zająć Naukowcy z Prokuratury pod nadzorem krajowych policmajstrów.
To był mistrz prostej z Parczewskiej komendy policji. Drzewko nie odskoczyło jeden zero dla roślinki.