Skoda staranowała infrastrukturę drogową w rejonie węzła Rudnik
15:40 07-04-2019
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 15 w Ciecierzynie koło Lublina. Na drodze krajowej nr 19 Lublin – Lubartów samochód osobowy uderzył w drogową infrastrukturę. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.
Zdarzenie miało miejsce w rejonie węzła Rudnik. Kierujący skodą mężczyzna jechał w kierunku Lubartowa. W pewnym momencie wjechał w znaki znajdujące się na końcu pasa ruchu i zwężeniu drogi.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Nie ma większych utrudnień w ruchu.
(fot. nadesłane)
Dobrze,że to była Felicia.Gdyby jechał inną skodą lub beemką,toby skończyło się o wiele gorzej
byłem, widziałem ślady hamowania na oko około 80-100 metrowe dwie rysowane oponą grube krechy, albo grubo ponad 100 km/h było albo współczynnik tarcia tych „opon” między nawierzchnią bliższy zeru niż 1
na złom szrota .ONLY BMW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pisała to znana blachara
Ja jechałem jakieś 30 minut po wypadku straż policja już były już na miejscu zaś samochód stał na lawecie i widziałem z daleka ślady hamowania potem dopiero z daleka dostrzegłem samochód straży pożarnej po mojej ocenie według mnie wygląda mi na to że kierowca przysnął za kierownicą ponieważ ślady zaczęły schodzić z osi pasa i powolnie zaczął kosić znaki informujące o zwężeniu jezdni do jednego pasa i zatrzymał się na balustradzie inna diagnoza że był pijany lub miał problem zdrowotny no ale to też wyklucza dlatego że nie jest to tutaj napisane więc pozostaje fakt że zasnął za kierownicą i to wydaje się najbardziej wiarygodne.
Nie istotne z jakiego powodu to się stało …istotne zeby ten kierujący ,nie wsiadł więcej za kierownice ,bo następnym razem nie będzie miał tyle szczęscie i wjedzie w innego uczestnika ruchu ,co raczej nie skończy się tak szczęsliwie jak tym razem …ale w naszym wspaniałym i tolerancyjnym kraju nikt sie tym nie przejmuje …puki ktos nie zginie ,to „nie ma problemu „