Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sitaniec: Dachowali fordem w rowie. Wszyscy byli pijani

W niedzielę w miejscowości Sitaniec doszło do dachowania auta osobowego. Trójka mężczyzn i kobieta podróżująca pojazdem trafili do policyjnego aresztu.

W niedzielę w południe w Sitańcu w powiecie zamojskim doszło do dachowania auta marki Ford. Policjanci ustalili, że kierujący autem zjechał z drogi i dachując wpadł do przydrożnego rowu.

– Kiedy na miejsce dotarli policjanci, czwórka podróżujących autem osób w wieku od 23 do 26 lat, mieszkańców Zamościa i gm. Konopnica, przebywała poza pojazdem. Udzielana im była medyczna pomoc. Przeprowadzone badanie wykazało, że uczestnicy zdarzenia – kobieta i trójka mężczyzn, znajdowali się w stanie nietrzeźwości. W organizmach mieli od promila do ponad półtora promila alkoholu. W wyniku zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń – informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.

Cała czwórka pod zarzutem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości trafiła do policyjnego aresztu. Dochodzenie wyjaśni, kto w chwili zdarzenia kierował tym pojazdem.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić może kara do 2 lat pozbawienia wolności.

68-97899

2016-12-26 11:56:04
(fot. Policja Zamość)

18 komentarzy

  1. Grabarz samotnie wychowujący dzieci

    Takie piękne dachowanie, a klientów ani nic
    Jedyna nadzieja, że Służba Zdrowia pomoże.

  2. Świnta prawda, zakłady pogrzebowe powinny się chociaż w małym stopniu dokładać do tych turystycznych wypadów naszych doktorów, za które muszą płacić te biedne firmy farmaceutyczne ( doktory nasze, firmy niestety już nie 🙂

    • Chichotnik obywatelski

      Yogi – co to tera za dochtory – te lepsze wyjechały se do „cieplejszych” krajów, a te co zostały to same miernoty, czasami felczerem nazwać to nadmiar uprzejmości.
      Przecie nie łot dziś wiadomo, że Uniwersytet Medyczny samych orłów nie wypuszcza.
      Na ten przykład w MPK przez wiele lat pracowała, pełniąc funkcję kierowniczki przychodni zakładowej lekarka (wcale nie młoda), do której chodziło się głównie po zwolnienia lekarskie, bo przypisane przez nią leki mogłyby sie okazać cyjankiem potasu, arszenikiem, czy jakimś siarkowodorem.

  3. Maryja (nie zawsze dziewica)

    Dachowali fordem w rowie. Wszyscy byli pijani – Bóg jednak nie tylko istnieje, ale pstrykając palcami, sprawiedliwość czyni.

Z kraju