Sieczkarnia do kukurydzy wciągnęła mężczyźnie rękę. Nie udało się jej uratować
18:19 20-08-2019 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło wczoraj w Wilkołazie w powiecie kraśnickim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na terenie jednego z gospodarstw.
Interweniujący na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 66-letni mężczyzna obsługiwał sieczkarnię do kukurydzy. Podczas pracy ruchomy element maszyny zaczepił o odzież poszkodowanego, co spowodowało wciągnięcie ręki mężczyzny i jej amputację. Poszkodowany 66-latek trafił natychmiast do szpitala w Kraśniku, niestety nie udało się uratować ręki mężczyzny.
Policjanci apelują o ostrożność podczas prac gospodarczych. Coraz częściej dochodzi do wypadków podczas obsługi maszyn rolniczych. Awarie, samodzielne, nieprawidłowe naprawy zmniejszające bezpieczeństwo obsługi, obsługa w stanie nietrzeźwości, brak ostrożności to najczęstsze przyczyny wypadków.
(fot. Policja Kraśnik)
Czytając tytuł zacząłem obawiać się o los sieczkarni – dobrze, że treść artykułu.wyjaśniła wszystko…
Szkoda, że nie udało się uratować sieczkarni…
Patrząc na to kino na zdjęciu to w sumie nie ma co się dziwić że coś się stało niedobrego .. niech się chłop cieszy że go całego nie lyknelo wraz z rodziną bo to czym oni pracowali jest karygodne i tak właśnie się stalo
To musiał być niewyobrażalny ból.