Piątek, 24 stycznia 202524/01/2025
690 680 960
690 680 960

Setki kilometrów rur i przewodów oraz 100 tysięcy litrów spirytusu na dobę. W Lublinie otwarto nową gorzelnię (zdjęcia)

Jedna z najnowocześniejszych w Europie destylarni spirytusu powstała na terenie lubelskiej fabryki Stock przy ul. Krochmalnej. Obiekt, choć niepozorny z zewnątrz, posiada imponujące moce produkcyjne. Inwestycja kosztowała 200 mln zł.

Zakończona została jedna z większych w ostatnich latach inwestycji przemysłowych na Lubelszczyźnie. Na terenie firmy Stock Polska przy ul. Krochmalnej w Lublinie powstała najnowocześniejsza w Polsce destylarnia. W uroczystym otwarciu wzięli udział m.in. dyrektor zarządzający Stock Spirits Group Marek Sypek, dyrektor lubelskiego zakładu Agnieszka Kielech, prezydent Lublina Krzysztof Żuk, do tego szereg zaproszonych gości a także osoby, które miały znaczący wkład w realizację tej inwestycji.

Nowa destylarnia to trzykondygnacyjny budynek o łącznej powierzchni 5,8 tys. mkw. Co ważne, z uwagi na lokalizację w środku miasta, zastosowano w niej szereg pro-ekologicznych rozwiązań oraz wiele technologicznych innowacji. Mowa m.in. o systemach odzyskiwania energii oraz wody, które określono jako wręcz unikalne w skali kraju. Instalacja została też doskonale wyciszona oraz wybudowana w technologii zamkniętej, co sprawia, że żaden zapach nie jest uwalniany na zewnątrz. W trakcie przygotowywania placu pod budowę, nie wycięto też ani jednego drzewa.

– Jest to przełomowy moment dla Stock Polska. Destylarnia to nie tylko nowoczesny budynek ale też ważny punkt na mapie naszej fabryki, która od lat działa na Lubelszczyźnie. Miejsce to w pełni pozwala nam kontrolować proces produkcji od samego początku aż po gotowy projekt. Dzięki temu możemy jeszcze lepiej zadbać o jakość i innowacyjność naszych wyrobów. Zastosowane zostały też imponujące rozwiązania technologiczne. Nowoczesny, efektywny i zrównoważony system produkcji tworzy m.in. 15,5 km rur oraz 300 km przewodów zasilających i sterujących – wyjaśnia Marek Sypek.

Rozruch nowej gorzelnia nastąpił już kilka miesięcy temu a jej wydajność to 100 tysięcy litrów czystego spirytusu na dobę, co w skali roku daje 30 mln litrów. Produkowany jest w niej surowy alkohol, z którego powstają m.in. wódki czyste i smakowe oraz likiery, jednak znaczna jego część trafiać ma na potrzeby medyczne i farmaceutyczne, a także rolnicze. Władze firmy Stock zapewniają, że alkohol w lubelskiej gorzelni powstaje w dużej mierze z kukurydzy, żyta, pszenżyta, jęczmienia, a także pszenicy pochodzących od rolników z Lubelszczyzny. Natomiast prezydent Lublina Krzysztof Żuk zaznaczał, że jest to też ważna inwestycja dla miasta, gdyż firma płaci podatki w Lublinie.

Jak wspominano podczas otwarcia, pierwsze prace związane z nową gorzelnią ruszyły w 2019 roku. Po drodze napotkano jednak szereg problemów. W międzyczasie pojawił się covid, później wojna na Ukrainie, co wpłynęło nie tylko na czas realizacji a także koszty. Kiedy w 2021 roku wmurowywano kamień węgielny pod budynek planowano, że powstanie ona na początku 2023 roku a jej koszt wyniesie 120 mln zł. Proces się przedłużył o rok a koszty wzrosły do 200 mln zł. Jednak, jak z dumą zaznacza dyrektor zarządzający Stock Spirits Group, jest to jeden z najbardziej nowoczesnych tego typu obiektów w całej Europie, który pozwoli praktycznie w całości zaspokoić potrzeby firmy oraz zapewni stałą, powtarzalną i wysoką jakość finalnego produktu.

71 komentarzy

  1. Ocena: 20

    Rzeczywiście jest czym się chwalić. Rozpijania narodu ciąg dalszy.

    • dokładnie
      jakby mało było nieszczęść w polskich domach powodowanych przez pijaków

    • ale czemu ?
      to jest bogata i sięgająca do wczesnego Sredniowiecza polska tradycja,
      rozpijania plebsu

    • Ocena: 1

      Jeszcze za mało piją trza im dolewać.
      Co za łby.
      Funkcjonariuszy brakuje, wszędzie śmieci, smog aż się można udusić a wóda zdrowa i jest ok.
      Na tym przykładzie widać co się liczy.
      Ludzie nikogo nie obchodzą poza ich kasą.
      A potem statystyki, że pijany to pijany tamto.
      Padaka!!!

    • etanol to chyba jeden ze sposobów na ekologiczny napęd do samochodów;
      kto wie, może to się sprawdzi

  2. A po co tam Żuk? Czyżby z naszej kasy coś dołożył?

  3. Jeżeli po Lublinie (mieście z trakcją trolejbusową) jeżdżą autobusy na baterie, najnowocześniejsza podstawówka w kraju nie ma boiska ale parking dla pracowników, buspasy buduje się na obrzeżach miasta, to by być konsekwentnym ta gorzelnia powinna produkować spirytus bezalkoholowy.

    • Ocena: 2

      Drugi raz napisałeś coś z sensem. Drugi, bo kiedyś już ci się trafiło, ale tak dawno że nie pamiętam o czym…

  4. Tak to słuszna koncepcja.Pijanym motłochem łatwo się rządzi.

    • No, widać. Tylko przeczytałeś i destylarni, a już pleciesz jak potłuczony. Do tego zaprogramowany na jedno kopyto. Powstała destylarnia = wkeja w niego wódę! O, nie! Nie ma przed tym ucieczki. Lepiej jakby otworzyli kolejna partię polityczną! Co za dzban…

  5. Zbudowali fabryki
    Opracowali maszyny
    Produkują wódkę
    Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki

    Bo im tylko, tylko o to chodzi
    Abyś sam sobie szkodził
    Abyś sam nie mógł myśleć
    Abyś sam nie mógł chodzić

    Kult, Wódka (1987)

  6. O tak! W tym kraju najbardziej dochodowy interes to wódka, papierosy, narkotyki i metoda na pracownika banku lub policjanta.

  7. Miejsca pracy, podatki dla regionu ok. Tylko dlatego nie nowe technologie, przemysl? Oczywiście daleko od zachodu, brak autostrady, do tego bardzo nieprzewidywalna przyszłość jak strefy przy wojennej… Jeżeli chodzi o konsumpcję mocnego alkoholu, to wschodnia Polska przoduje wraz Podhalem. Problemy alkoholowe, pijani kierowcy, agresja i przemoc w domu. Niestety ale nie wróży, to wszystko dobrze naszemu regionowi…

  8. Kto na otwarciu reprezentował Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych?

  9. Ocena: 4

    Łysa Pała z Jakubowic nie omieszkała się podlansować.

  10. Jak za czasów szlachty. Spijać chłopstwo i pospulstwo swoim alkoholem, który szlachta produkuje. Niech się cieszą rodaki robaki. Czy to aby nie jest reklamowanie i prmowanie alkoholu? Jak dla mnie powinno być pod to podciągnięte. Bo niczym innym nie różni sie od Palikota i Wojewódzkiego.
    To jest właśnie miasto inspiracji i europejska stolica kultury. Gdzie boiska i place zabaw dla dzieci na rozbudowywujących się osiedlach?
    Dalej dawajcie się tak dymać Koalicji Deweloperskiej.

    • kupującym mieszkania na tych nowych osiedlach jakoś to nie przeszkadza…
      Ba, wręcz pragną tych mieszkań np przy torze wyścigowym (tak było z budowanym osiedlem przy dawnym torze na ul. Nadbystrzyckiej)

      • Przeszkadza kolego. Istotne bardzo. To nie jest rozwój miasta. Po prostu nic innego nie ma do wyboru na rynku. Ja jestem mieszkańcem takiego miejsca i mi to przeszkadza. Bardzo. I przykre jest jak miasto traktuje własnych mieszkańców. A najbardziej szkoda dzieci
        A potem nagle każdy mówi jakie one zle, siedzą w telefonach, nie mają zajęć, pija, łażą po galeriach. Gdzie mają uczyć siebgrac w pilke i sport uprawiac?
        60 milionów to miasto daje ale największym klubom tylko elicie. A reszta dzieci? One już nie mogą uprawiac sportu? Jak sport w Polsce ma być masowy?

    • Ocena: -5

      Głupiś

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia