W czwartek po południu Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, przekazała informacje dotyczące wyników badań wody, które przeprowadzili eksperci z Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Jak się okazuje, w wodzie z Odry ujawniono obecność tzw. złotych alg.
tęgie pisowskie głowy kombinowały żeby znaleźć coś „mało znanego” i „nieszkodliwego dla ludzi” żeby dalej przymykać oko na syf wpuszczany do rzeki przez firmy opłacające „opiekę” pisowskich januszy biznesu. Ryby wibiło a dla ludzi nieszkodliwe – na pewno, a nos pinokia rośnie i rośnie.
Arek
Dziwna sprawa, że te algi to na takiej długości nagle zadziałały.
Adamos
Gorszego lgarza jak donaldinio, to w calej historii polski nie było. Zejdz malpiszonku z drzewa i zmień lekarza.
Rybny kowid najtin?
tęgie pisowskie głowy kombinowały żeby znaleźć coś „mało znanego” i „nieszkodliwego dla ludzi” żeby dalej przymykać oko na syf wpuszczany do rzeki przez firmy opłacające „opiekę” pisowskich januszy biznesu. Ryby wibiło a dla ludzi nieszkodliwe – na pewno, a nos pinokia rośnie i rośnie.
Dziwna sprawa, że te algi to na takiej długości nagle zadziałały.
Gorszego lgarza jak donaldinio, to w calej historii polski nie było. Zejdz malpiszonku z drzewa i zmień lekarza.