Rozległ się huk, po czym dach wpadł do środka budynku. Wszystko z powodu nadmiaru śniegu (zdjęcia)
19:21 03-02-2021
Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych w miejscowości Trzeszkowice w powiecie świdnickim. Straż pożarna została zaalarmowana o zawalaniu się dachu na budynku gospodarczym. Jak się okazało, jego część wpadła do środka stodoły.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia był zalegający na dachu śnieg. Na szczęście w budynku nikogo nie było. Jak wyjaśnia st. kpt. Paweł Dańko z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdniku, śnieg stanowi groźne obciążenie dla konstrukcji nośnej dachu.
Jeden metr sześcienny puchu śniegowego waży do 200 kg, śniegu mokrego 700-800 kg, a lodu ok. 900 kg. Stąd też tak ważne jest jego usuwanie gdyż w czasie odwilży nawet kilkucentymetrowa warstwa śniegu robi się ciężka i często zamienia się w lód. To z kolei jest bardzo niebezpieczne dla konstrukcji dachów.
(fot. mł. kpt. Marek Lasota, nadesłane)
Ta więźba to z pałeczek do sushi?
Jak się niechce usuwać śniegu , to trzeba dach budować jak górale mają i nie będzie problemu.
Górole wiedzom jakie dachy robić, a cepry zapomniały bo ostatniemi laty jakosik ta mało prusyło… 😆
wiezba taka sobie.ale snieg od samego topnienia nie robi sie ciezszy bo go po prostu ubywa…gorzej jak popada mokry deszcz ..takie prawa fizyki niestety.
Mokry deszcz rzadko występuje w naszym rejonie, więc nic dziwnego że budynek nieprzystosowany
// tak, to był czepialski żart – niemniej jednak nie gniewaj się za mocno „kierowco” 😉
A kiedy pada suchy deszcz?
Przyjechał właściciel, zaparkował na skos. I w nosie ma stodołe.
200 kg śniegu zmieni się w 200 kg lodu (o ile nic nie spłynie) to jest ta sama woda cały czas. Warto uczyć się fizyki w szkole. Ni chyba, że popada.