Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przelała ponad 3 tys. złotych za telefon, w przesyłce otrzymała ładowarkę

Zamojscy policjanci przyjęli zgłoszenie o oszustwie na szkodę mieszkanki Zamościa. Kobieta chciała zakupić telefon przez Internet i przelała ponad 3 tys. złotych na wskazane przez oferenta konto. Oszust zamiast urządzenia, wysłał kobiecie samą ładowarkę.

Do zamojskich policjantów zgłosiła się 50-latka, która przekazała, że podczas zakupów w sieci została oszukana. Kobieta tłumaczyła, że chciała zakupić córce telefon na jednym z portali ogłoszeniowych.

Córka wybrała model telefonu i uzgodniła cenę ze sprzedawcą. Na wskazane konto 50-latka przelała 3350 złotych, potwierdzenie transakcji przekazała sprzedawcy. Po kilku dniach dodarła do pokrzywdzonej przesyłka.

W środku przesyłki nie było telefonu, a jedynie pudełko z wartą kilkanaście złotych ładowarką. Próbowała skontaktować się ze sprzedawcą i wyjaśnić sytuację, jednak nie udało się, bo za każdym razem włączała się poczta głosowa. Pokrzywdzona zrozumiała, że została oszukana i powiadomiła o tym policjantów.

Policjanci apelują o rozwagę podczas zakupów w sieci. Warto przed podjęciem ostatecznej decyzji dokładnie zweryfikować sprzedawcę czytając na jego temat komentarze umieszczane w sieci przez osoby, które korzystały już z jego usług. Istotna jest także informacja, czy sprzedawca wskazuje adres i numer telefonu do kontaktów oraz czy przewiduje możliwość zapłaty za przesyłkę za pobraniem.

(fot. pixabay.com)

9 komentarzy

  1. „Warto przed podjęciem ostatecznej decyzji dokładnie zweryfikować sprzedawcę czytając na jego temat komentarze umieszczane w sieci przez osoby, które korzystały już z jego usług. Istotna jest także informacja, czy sprzedawca wskazuje adres i numer telefonu do kontaktów oraz czy przewiduje możliwość zapłaty za przesyłkę za pobraniem.”

    Przede wszystkim – średnia wartość urządzenia w podobnym stanie. Jeżeli jest znacząco tańsze to jest tzw. scam czyli oszustwo. Nie ma nic za darmo ani nawet za pół darmo. Nauczcie się tego. Polska to nie kraj filantropami, mlekiem i miodem płynący.
    Po drugie – kiedy sprzedający założył konto. Jeżeli na kilka dni lub miesiąc przed atrakcyjną ofertą, to minimum telefon do niego i rozmowa oraz próba umówienia się na żywo na odbiór, nawet gdyby nie miało to mieć miejsca z powodu dużej odległości.
    Po trzecie – żadnych przelewów z góry na konto. Z góry to można conajwyżej 20 zł za przesyłkę przelać a nie całość czy połowę kwoty za towar. Korzystać z oficjalnych kanałów sprzedaży na allegro i olx, czyli kup teraz z płatnością przez allegro pay lub przy odbiorze albo za pomocą przesyłki olx z płatnością przez oficjalną bramkę olx a nie żadne linki wysyłane przez sprzedającego lub kupującego.
    Tylko tyle i aż tyle, ale jak widać nie brakuje ludzi, którzy wyrzucają pieniądze na ulicę. Zamiast poczytać jak coś działa, albo zasięgnąć wiedzy u znajomych, to lepiej poczytać pudelka i stek bzdur o polityce.

  2. ciężko pójść po tak drogi telefon do sklepu i wrócić z faktycznym telefonem?
    chyba, że kolejna akcja w stylu „oszukałam system, normalnie chodzi po 6, a ja zapłaciłam 3”

  3. Pech
    Nie wszystkie oferty w internecie to przekręty
    Są uczciwi ludzie którzy sprzedają okazywany towar

    Przykro mi, że trafiła się taka nieuczciwa persona

    Jak coś to ja mam pieniądze, mogę oddać ta kwotę i będzie Pani mogła spać już spokojnie.

  4. Tak to jest jak snobizm i potrzeba luksusowej konsumpcji na pokaz biorą górę nad zdrowym rozsądkiem i realnymi możliwościami finansowymi. To nic, że telefon za 1 tys. z hakiem będzie miał absolutnie wszystko, czego taka podstarzała bździągwa potrzebuje, ale nie będzie miał przecież lansiarskiego jabłuszka na obudowie, od którego magicznie rośnie poczucie własnej wartości.

    Zaczyna się więc desperackie poszukiwanie „super okazji”, aby zaspokoić swoją próżność. Dlatego nie żal mi pustaków, którzy nie są w stanie sami przed sobą przyznać, że zwyczajnie ich na coś nie stać i usiłują żyć ponad stan, lecąc na „super okazjach”.

  5. Kto kupuje telefony za 3 tys. Taki do 5 stów daje radę

  6. Kolejny odporny na wiedzę plebs.

  7. Warto kupować sprzet za tyle na ile stac kogos. Telefon (codzienny przedmiot uzytkowy) mam za kwotę taka ze jak się popsuje, upadnie to bez stresu kupie kolejny.

  8. Ale jak miał odebrać połączenie sprzedawca skoro rozładował się bateria, a ładowarkę już wysłał do kupującej?

Z kraju