Przed przejściem dla pieszych wjechał w opla. Chciał się dogadać, pozostawił auto i poszedł pieszo (zdjęcia)
17:40 30-06-2023
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 15 na ul. Strzembosza w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ul. Walecznych i Węglarza zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i opel.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż oba pojazdy zjeżdżały ze skrzyżowania w kierunku ul. Dożynkowej. Kierująca oplem kobieta zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, po którym przechodziły dzieci. Po chwili w tył jej auta wjechał kierowca renaulta.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Jak nam przekazano,mężczyzna nalegał, aby porozumieć się bez udziału policji. Kiedy jednak kobieta oświadczyła, iż nie ma takiej możliwości, oddalił się z pieszo z miejsca zdarzenia pozostawiając uszkodzone auto. Teraz okoliczności kolizji będą ustalać policjanci.
(fot. lublin112)
Zostawił auto i poszedł się napić z tych nerw. ?
Wredna kaczucha .. policja ma być i 1500 dla chłopa to się wziął i zawinął i niech szukają i udowodnią że to on prowadził ( słowo przeciwko słowu) teraz sądy czas a tak by se opla wyklepała z polisy i może dalej jechać na narty bo trumna gotowa :)))
IDIO*A!
tam wszedzię są kamery więc raczej mu sie nie uda
A co kamera ma ten no alkomat bo jak jest w szoku to musi byc pijany i jaka kasta to prawo wprowadziła
Co bredzisz niedowale. Jak Pani wyczuła alkohol to miała rację, żeby wezwać polcję. ( Chociaż w sumie szkoda, bo może za kilka minut rozwaliłby na przejściu ciebie mymłonie, albo kogoś z twojej rodziny )
Tak się składa że to mój samochód. Dla twojej informacji nie umiem na nartach jeżdżę na snowboardzie nie wypowiadaj się jak nie wiesz. ?????
Te baby… na każda kolizję z udziałem baby wołać pału, nie ma słodkich oczek i gdakania !
zawsze tak robie 🙂 a jak ktoś nalega zeby nie wzywać to wiadomo ze coś na rzeczy i wtedy to juz obowiązkowo 😛
Adasiek to ile razy to było może ubezpieczyciel ci wytłumaczy
Przed przejściem dla pieszych wjechał w poprzedzające go auto – polski chleb powszedni.
Odpornym na wiedzę, jeszcze raz tłumaczę, proszę, apeluję nawet:
Nie wierzcie durnym napisom w stylu: „Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie”, wyrapiaj gały na to co dzieje się przed maską twojego dowolnej marki auta.
Bo zostaniesz następnym męczennikiem motoryzacji.