Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pracownicy sklepów i centrów dystrybucyjnych sieci Biedronka zarobią więcej

Od 200 do 250 zł – to skala wzrostu miesięcznych wynagrodzeń pracowników sklepów i centrów dystrybucyjnych sieci Biedronka od 1 stycznia 2022 roku. Najbardziej zwiększą się płace na stanowisku sprzedawca-kasjer.

Biedronka zdecydowała o podniesieniu pensji wszystkich pracowników sklepów oraz centrów dystrybucyjnych o około 8 proc., w zależności od ich doświadczenia, indywidualnych zadań oraz stanowiska. Od 1 stycznia 2022 roku ponad 60 tys. zatrudnionych przez największą sieć handlową w Polsce otrzyma podwyżki, na które sieć Biedronka w skali roku przeznaczy ponad 142 mln zł.

– Pragnę wyrazić moje wielkie uznanie i wdzięczność za gotowość naszych pracowników do reagowania na zmiany oraz umiejętność wykorzystania wszystkich możliwości, a także za zaangażowanie i odwagę, które wszyscy oni wykazują. Jestem dumny, że zespół Biedronki tworzą tak zaangażowani i profesjonalni ludzie, którzy zawsze są gotowi do podejmowania wyzwań – informuje Luis Araujo, dyrektor generalny Biedronki.

Sprzedawca-kasjer, rozpoczynający pracę w sieci, zarobi od stycznia 2022 r. nie mniej niż 3460 zł do 3800 zł a jeśli ma staż powyżej 3 lat od 3600 zł do 4050 zł. Początkujący kierownik sklepu dostanie nie mniej niż 5100 zł. Zwiększenie wynagrodzeń czeka także pracowników centrów dystrybucyjnych sieci Biedronka. Magazynier z najmniejszym stażem będzie mógł liczyć na 3800 – 4100 zł, a inspektor ds. administracyjno-magazynowych na 4650 – 4950 zł. Pracownicy mogą liczyć też na premie uznaniowe powiązane z realizacją celów sprzedażowych czy magazynowych, powiększające ich realne wynagrodzenia.

– To kolejna podwyżka wynagrodzeń dla naszych pracowników. Mimo trudnego czasu pandemii w poprzednich latach również przeprowadzaliśmy podwyżki. Chcąc być pracodawcą pierwszego wyboru w branży handlowej dbamy również o szereg przekraczających rynkową średnią benefitów oraz wsparcie w okresie świątecznym – przekazuje Jarosław Sobczyk, dyrektor personalny i członek zarządu sieci Biedronka.

Biedronka wydała dodatkowo ponad 100 mln zł na dofinansowanie świątecznych zakupów swoich pracowników oraz ufundowała ponad 150 tys. paczek dla pracowników sieci oraz ich dzieci. Pracownicy zatrudnieni na stanowiskach niemenedżerskich i część współpracowników sieci otrzymało specjalne rabaty w wysokości do 1000 złotych do wykorzystania podczas zakupów w sklepach sieci Biedronka. Pracownicy sieci Biedronka dostali również dodatkowe zasilenia finansowe w postaci specjalnych e-kodów, również do wykorzystania na zakupy w sieci.

Jak co roku Biedronka przygotowała też specjalne paczki świąteczne dla 77 tysięcy dorosłych oraz 75 tysięcy ich dzieci. Zatrudnieni otrzymali eleganckie walizki kabinowe wypełnione m.in. kompletami ręczników oraz kosmetyczkami i słodyczami. Paczki dla dzieci pracowników zostały podzielone na przedziały wiekowe: 0-2 lat, 3-6 lat, 7-10 lat i 11-18 lat. Znalazły się w nich zabawki, gry, elektronika, słodycze oraz zdrowe przekąski.

(fot. lublin112.pl, źródło Biedronka)

25 komentarzy

  1. Slamsowianka ci ja...

    To prócz znanej powszechnie taśmy, produkuje sie jakiś specjalny papie do doopy na wigilię ???

  2. W dyskontach co najważniejsze nie ma wirusa,

  3. Niech tu się wypowie jakiś kasjer sprzedawca z biedry ile naprawdę odbiera na rękę ,bo jeżeli tyle ile tu niektórzy piszą to naprawdę nie zazdroszczę

  4. Nauczyciel z ponad 30 letnim stażem

    W końcu jakiś pracodawcą podwyższa dochody. Będzie można kupić coś do jedzenia, bo niedługo po wprowadzeniu ładu polskiego będziemy mieli tylko na artykuły pierwszej potrzeby.
    Nadmienię że mam wyższe wykształcenie, pracuje 33 lata w oświacie i że wszystkimi dodatkami nie mam 4000.

  5. Nauczyciel z ponad 30 letnim stażem

    W końcu jakiś pracodawcą podwyższa dochody. Będzie można kupić coś do jedzenia, bo niedługo po wprowadzeniu ładu polskiego będziemy mieli tylko na artykuły pierwszej potrzeby.
    Nadmienię że mam wyższe wykształcenie, pracuje 33 lata w oświacie i że wszystkimi dodatkami nie mam 4000. A ponoć tyle zarabiamy. Pytam kto?

Z kraju