Pracownicy Aldików żądają podwyżek. Weszli w spór zbiorowy z pracodawcą
17:25 09-07-2018 | Autor: redakcja

W ostatnich dniach pracownicy sieci sklepów Aldik weszli w spór zbiorowy z pracodawcą, czyli firmą Maxima Grupe. Od kilku już lat, założona przez lubliniankę sieć należy do litewskiej spółki Maxima Grupė, która z kolei jest częścią Vilniaus Prekyba, jednej z największych grup detalicznych w krajach nadbałtyckich i Europie Środkowo-Wschodniej. W imieniu pracowników wystąpiła Organizacja Zakładowa NSZZ Solidarność w Aldik Nova Sp. z.o.o.
W zgłoszonych do pracodawcy postulatach są m.in. bardzo niskie zarobki pracowników, brak indeksacji kwoty ekwiwalentu za pranie i konserwację odzieży roboczej oraz brak właściwego poszanowania praw i wolności związkowych. Jak nas poinformowano, od wielu lat pracownicy nie otrzymali żadnej znaczącej podwyżki płac. Jedynie kwota podstawy jest podnoszona do ustalanej przez rząd najniższej krajowej. Pracownicy tłumaczą, że z roku na rok przybywa im obowiązków, zaś zarobki pozostają od lat na niezmienionym poziomie.
Pracownicy tłumaczą, że w porównaniu do innych sieci sklepów zarabiają najmniej. Kolejna sprawą jest comiesięczny ekwiwalent za pranie odzieży służbowej. Jego wysokość została ustalona jeszcze w latach 90-tych i od tamtej pory ani razu nie została zmieniona. Tymczasem z roku na rok drożeją środki piorące, prąd jak też woda. Dlatego też działający w imieniu pracowników związkowcy domagają się podwyżki płacy zasadniczej o 500 zł oraz wyrównania ekwiwalentu za pranie do realnych kosztów, jakie ponoszą, aby w pracy wyglądać schludnie. Na chwilę obecną pracownicy liczą na rozmowy z zarządem firmy w tej sprawie. Jednak jeżeli nie przyniosą one oczekiwanych rezultatów, nie jest wykluczone podjęcie strajku.
(fot. lublin112)
2018-07-09 17:19:07
Już dawno powinny to zrobić… powinni się dobrać do du**y co niektórym kierowniczkom co stosuja mobing w pracy a nic im się nie da zrobic bo mają znajomości w kadrach
Popieram, trzeba walczyć o swoje !!!!
niech pielęgniarki im pomogą, a nie czekaj. nic ich to nie obchodzi, bo wałczą o swoje koryto
Mam Aldik pod nosem. Robię tam zakupy bardzo rzadko. Z każdymi zakupami mam coraz gorszą opinię i jestem bardziej zniechęcony. Widać jak cholera, że brakuje tam ludzi. Do kas długie kolejki (czynna zwykle tylko 1), do wędlin/mięs/serów/ciast kolejki (zwykle 1 pracownik na dwa działy). Do tego klima działająca na pół gwizdka. Z kolei ceny dość wysokie. Widać przesadną maksymalizację zysków przy jak najmniejszych kosztach. Nie lubię takich firm. Równają one w dół do poziomu komuny albo Ukrainy
Po co strajkować i bić się z pracodawcą. Akurat w tej branży sieciówki biją się o pracownika właśnie tym co najbardziej człowieka motywuje tj. pieniądze. Niech pójdą na rozmowę do Lidoa,Biedronki itp. tez ludzie mają pełne ręce roboty ale to wszędzie przynajmniej kasa inna….
Do lidla, ha ha tam też dają najniższą krajową
Za coś tą piękną wille w Nałęczowie musieli zakupić , parę banieczek zaoszczędzone kosztem zwykłych robaczków … 500 zl kpina nie podwyżka podniesie to sytuacje materialną pracownika z najniższą, że ho ho
Ale po co Litewskim właścicielom Aldików willa w Nałęczowie ?
Coraz droższy ten Aldik, coraz mniej mogę tam kupić. Właściwie to tylko chleb żytni z formy. Ale to nie zasługa Litwinów! Ceny jak najbardziej od nich zależne! Bojkot zakupów oraz strajk pracowników i wszystko wróci do dawnej normy!
Bardzo dobrze! Ten sklep od kiedy Litwin go przejął zszedł na psy a pracowników wykorzystuje do granic możliwości że nawet nie ma kto na kasie siąść. Wszyscy tylko psioczą na panie kasjerki że się opierniczają a to nie ich wina tylko wina mendy pracodawcy. Nienawidzę robić zakupów w tym sklepie ale to jedyny supermarket na osiedlu więc jestem zmuszony i zawsze denerwują mnie długie kolejki i brak asortymentu a niektóre rzeczy sprzedają na niezłym przewale np. chińskie badziewne żarówki tylko jednej marki po cenach tych lepszych „firmowych”. Do tego często stare śmierdzące mięso i na pewno jest to wina pracodawcy który nie dość że wykorzystuje pracowników to klientów też ma głęboko w 4 literach. Jeśli macie wybór to odradzam zakupy u tego złodzieja i wyzyskiwacza.
Na Czechowie przy harnasie syf
pazerniaki