Wieczorem przy ul. Kunickiego w Lublinie wybuchł pożar w jednej z kamienic. Udało się uratować mieszkającego tam mężczyznę, zginął kot. Jako pierwsi na pomoc ruszyli policjanci.
biedne zwierzatko a nawiasem mowiac co to za wlasciciel ja probowalabym ratowac swojego kota mogl go chociaz wyrzucic za okno to chyba nie bylo az tak wysoko a kot pewnie by przezyl zwykle spadaja na cztery lapy nawet z wyzszych drzew
Mr
Hahahaha, wybucha pożar i pierwsze co to ludzie mają myśleć o bezpieczeństwie zwierząt?!! Przeginacie pałe, wielcy obrońcy…
JestemZMiasta
Najlepsza dzielnica w mieście, ciekawi ludzie, piękne tereny zielone. Wy widzieliście slumsy jak świnia niebo, napinacze internetowi. Ale tak to jest jak się siedzi całe życie w domu i boi się świata.
ble
slamsy możne tam były kiedyś ty pewnie sobie siedzisz w mieszkaniu na kredyt 30 lat a tam na kunickiego same prywatne kamienice domki itp biedoto
Niestety na Dziesiątej też mamy tą patologię, te „40-metrowe 'apartamenty’ w 30-letnim kredycie”. Dunikowskiego i „Brzozy”… będzie jak Grygowej za kilkadziesiąt lat.
Zawsze powtarzam, żywego kota w futrze się nie opieka i nie grilluje. Efekty takiego podejścia do sztuki kulinarnej kończą się zaprószeniem ognia. Cud, że całej kamienicy nie podpalił.
….tam to nawet rynny kradną
lu slamsy
Czemu nie ma zdjęcia kota?
Biedny kot zginą tragicznie
ale satelitę mają…
Jacy wy madrzy jesteście przez Internet mieszkalem tam i powiedz komus z Kunickiego ze to slamsy bohaterze
Jak się mieszka przez internet? Swoją drogą przy Kunickiego jest też mnóstwo domków i nowe bloki więc nie przesadzajmy. Tu od dawna jest spokojne
Te bloki przy Dunikowskiego to dopiero slumsy.
biedne zwierzatko a nawiasem mowiac co to za wlasciciel ja probowalabym ratowac swojego kota mogl go chociaz wyrzucic za okno to chyba nie bylo az tak wysoko a kot pewnie by przezyl zwykle spadaja na cztery lapy nawet z wyzszych drzew
Hahahaha, wybucha pożar i pierwsze co to ludzie mają myśleć o bezpieczeństwie zwierząt?!! Przeginacie pałe, wielcy obrońcy…
Najlepsza dzielnica w mieście, ciekawi ludzie, piękne tereny zielone. Wy widzieliście slumsy jak świnia niebo, napinacze internetowi. Ale tak to jest jak się siedzi całe życie w domu i boi się świata.
slamsy możne tam były kiedyś ty pewnie sobie siedzisz w mieszkaniu na kredyt 30 lat a tam na kunickiego same prywatne kamienice domki itp biedoto
Niestety na Dziesiątej też mamy tą patologię, te „40-metrowe 'apartamenty’ w 30-letnim kredycie”. Dunikowskiego i „Brzozy”… będzie jak Grygowej za kilkadziesiąt lat.
Kubus, czyżbyś był mym sasiadem ?
Zawsze powtarzam, żywego kota w futrze się nie opieka i nie grilluje. Efekty takiego podejścia do sztuki kulinarnej kończą się zaprószeniem ognia. Cud, że całej kamienicy nie podpalił.