Powstało niebezpieczne miejsce na ulicach Lublina. Tylko jednego dnia uszkodzonych zostało tam 10 aut
18:45 11-10-2020
Od kilku dni na wypadkowej mapie Lublina pojawiło się kolejne miejsce. Jest to al. Witosa przy zjeździe na rondo przy Makro, gdzie w wyniku poniedziałkowej ulewy uszkodzona została nawierzchnia. Dokładnie to deszczówki było tak dużo, że sieć nie była w stanie jej odprowadzić, a wysokie ciśnienie wody doprowadziło do uszkodzenia komory sieci deszczowej. Żeby jezdnia nie zapadła się całkowicie pod ciężarem przejeżdżających pojazdów, prawy pas jezdni w stronę Felina został wyłączony z ruchu.
Wprowadzone zostało też ograniczenie prędkości do 30 km/h. Jednak większość kierowców się do niego nie stosuje. Tymczasem na zjeździe w kierunku ul. Krańcowej nawierzchnia znajduje się w tak fatalnym stanie, że wiele osób na ten widok gwałtownie zwalnia. To zaś dla niektórych jadących za nimi kierowców jest zaskoczeniem. W wyniku tego zarówno w tym miejscu, jak też tuż obok, gdzie należy zjechać na lewy pas aby ominąć zamknięty dla ruchu odcinek, dochodzi do licznych kolizji.
Jak ustaliliśmy, tylko w tym tygodniu było ich tam kilkanaście. We wtorek uczestniczyło w nich łącznie aż 10 pojazdów. Na szczęście za każdym razem nie było osób rannych. Wszystkie zdarzenia to klasyczne najechanie na tył poprzedzającego pojazdu.
Wiadomo już, że naprawa uszkodzonej komory, a tym samym nawierzchni, potrwa około miesiąca. Wszystko dlatego, że tego typu elementy powstają na zamówienie. Kiedy zostaną wyprodukowane i dostarczone do Lublina, dopiero wtedy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji będzie mogło rozpocząć właściwe prace. Dlatego też kierowcy powinni w tym miejscu zachować szczególną ostrożność.
(fot. lublin112)
Bo husaria drogowa LUB, LWL, LKS musi gnać na zderzaku o co wam chodzi.
Głównie LSW przebija wszystkich
a rudzi są fałszywi, policjanci nie łamią przepisów a doktory prowadzą zdrowy tryb życia…
Tam patrol policji by się przydał ;). Nie żeby egzekwować 30 km/h, ale żeby przypilnować 3 literowe wsie tworzące cyrk drogowy. Ciężko czasami włączyć się do ruchu zjeżdżając od dworku Graffa. Wieś nie zmieni pasa na lewy żeby ułatwić wjazd na Witosa bo musiałaby zwolnić i nie daj Boże stać z resztą „frajerów” przed zwężką. Grzeją prawym do oporu żeby przed samym znakiem hamować na pysk i wciskać się na grubość lakieru przed prawidłowo jadące samochody na sąsiednim pasie. Nie mówię tu o klasycznej jedzie na suwak tylko o prostackim piłowaniu do ostatnich metrów przed zwężką i narażeniu innych na niebezpieczeństwo zaparkowania im w bagażniku gdy przeceni się możliwości hamowania w zmęczonym TDI. Gdzie wam się tak śpieszy? Gnój wam stygnie w oborze czy znowu promocja na ropę w Auchan?
Jak masz tylko dwie literki na rejestracji to idź na komunikację miejską masz dobry dostęp do niej więc auto ci niepotrzebne
Po tych ulewach na zjeździe z mostu na Tysiąclecia koło stadionu też było tyle błota, a potem piachu, że o poślizg było łatwo. Ale trochę uwagi i obserwacji i można tego wszystkiego uniknąć. A nie gaz w podłogę i nagle hamowanie.
jeśli dla kogoś jest kompletnym zaskoczeniem, że samochód przed nim może zahamować, to chyba czas oddać prawko…
Oj tam, oj tam! 80 minuta meczu, a lewy jeszcze gola nie strzelił ?
Ale kogo to interesuje?
koronujcie go na króla Polski. wszędzie tylko Lewy i Lewy. on nie wynalazł leku na raka, tylko kopie kozią kichę po trawie…
I nie strzeli bo już opuścił boisko
Dobra. W tym miejscu byłem o 2cm od potrącenia przez Audi na rejestracji z Chełma. Wpadł na pomysł, że wyprzedzi kolumnę po prawym pasie do zjazdu na Makro i zdąży wrócić, aby dalej prosto do tego Chełma gnać. W głowie sie nie mieści. 2cm, potrącił swoim lusterkiem i śmignął. Ludzie, co z tą prędkością? Co jest z Wami?
a można ? można stawić szykanę z pachołków kilkanaście metrów wcześniej. I ludzie zwolnią bez ekscesów.
Poza tym lakiernik tez człowiek żyć potrzebuje
Z tymi reklamami to już przesadzacie. Więcej tego wszędzie niż treści. Konkurencja będzie zadowolona bo tam min. 80% mniej tego syfu.
Zaraz jakiś franek czy inny cymbał napisze że to wina kierowców Lsw.