Potrącenie rowerzysty na drodze wojewódzkiej. Dwie osoby trafiły do szpitala (zdjęcia)
08:33 05-02-2020
Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 6 na drodze wojewódzkiej nr 835, na trasie pomiędzy Biłgorajem a Gromadą w powiecie biłgorajskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty przez pojazd osobowy.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący samochodem marki Toyota nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i najechał na tył roweru, którym kierował 54-letni mieszkaniec Biłgoraja.
W wyniku zderzenia kierujący toyotą stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i dachował.
Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala. 45-letni mieszkaniec Warszawy, który kierował toyotą nie odniósł obrażeń, natomiast 54-latek po udzieleniu pomocy medycznej opuścił szpital. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Policjanci ustalają i wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Biłgoraj)
Widzę tylko jeden minus z powodu braku prawdziwej śnieżnej zimy, rowerzyści na drodze przez cały rok. Nigdy nie zrozumiem frajdy z jazdy rowerem pośród spalin, narażając swoje życie.
A gdy jedzie się samochodem, albo stoi w korku to co się wdycha? Przejeżdżając samochodem przez przejazd kolejowy także narażasz swojego życie – dlaczego to robisz?
Z jednej strony nie czegoś tam nie rozumiesz – a z drugiej strony niemal każdy (więc także i Ty) na rowerze kiedyś jeździł. Więc po co to robiłeś?
Jak trochę podrośniesz, to może zrozumiesz, że kogoś może nie stać na inny środek lokomocji i rowerem porusza się nie dla frajdy, a z konieczności.
Jak trochę podrośniesz, to może zrozumiesz, że jest dokładnie odwrotnie niż myślisz.
Przeciętna kurtka rowerowa (i to nie z najwyższej półki) kosztuje tyle co najtańsze samochody. A takich kompletów (kurtka, bluzy, koszulki, spodenki, rękawce itp) odzieży trzeba mieć co najmniej 2 czy 3.
Jazda starym złomem jest znacznie tańsza niż przeciętnym rowerem.
Żeby o kraju, w którym jest więcej samochodów niż dorosłych ludzi pisać, że ktoś jeździ rowerem z biedy – to trzeba mieć bardzo bujną wyobraźnie.
Nie każdego stać na bilet parkingowy – ale na auto to akurat stać każdego.
Może w twoim świecie na auto stać każdego. Ale to taki specyficzny świat…