Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Poranne kolizje i wypadki. Marznące opady dały się we znaki kierowcom (zdjęcia)

Poranne marznące opady dały się we znaki kierowcom poruszającym się drogami powiatu parczewskiego. Doszło do kilku groźnych zdarzeń drogowych, poważnie uszkodzonych zostało kilka pojazdów.

12 komentarzy

  1. i dobrze im

  2. A jaka jest bezpieczna prędkość do jazdy na lodzie? Żebym wiedziała na przyszłość… Ile to jest km/h?

  3. Nie ma takiej prędkości.

  4. Czyli co to znaczy – niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, czyli lodu? Za co są te mandaty dla kierowców, którzy zsuwają się po lodzie do rowów?

  5. dobrze że samochód mandatu nie dostał za brak kagańca…. naciąganie na kasę za nie zależne rzeczy od człowieka czasami

  6. ,aa,boKrzycho.paPj

    Ewa 33 należy wczuwać się w swój samochodzik i nie będzie mandatów za zsuwanie się po lodzie do rowu,zero ruchów kierownicą,noga z gazu,jak się hamuje to pulsacyjnie,nawet przy ABS,bo przy bardzo śliskiej nawierzchni ABS po prostu się nie załączy

  7. ,aa,boKrzycho.paPj

    A jak sprawdzić czy jest ślisko,wystarczy wrzucić jedynkę i dodać mocno gazu , włączy się trakcja lub będzie od razu samochód tańczył na lodzie przednimi kołami, które mają napęd, kiedyś to było przesłonę,gdy taki np maluch miał napęd na tył teraz są prawie tylko tylne napędy i jeżdżenie to bajka w porównaniu do poprzedniej epoki

  8. ,aa,boKrzycho.paPj

    Teraz są prawie tylko przednie napędy -poprawnie miało być i zamiast przesłonę to przewalone

  9. ,aa,boKrzycho.paPj

    A na zakręcie niestety siła odśrodkowa zsuwa na drugą stronę dlatego czasem i do 30 km/h należy zwolnić,gdy jest lód,jak nie ma nic na drodze ,to możemy zakręt ściąć i tym się ratujemy przed zsunięciem do rowu

  10. ,aa,boKrzycho.paPj

    Ja niedawno przejeżdżałem przez taką miejscowość Dylągowka koło Rzeszowa,porzadna góra z zakrętami z fałdami ,garbami, nierównościami na drodze, zjeżdżałem 20km/ h i sobie pomyślałem,co ty człowieku masz za dróżki w lubelskim na prawie równinietu dopiero na Podkarpaciu to jest ekstremalne jedzenie na już dużych górach