Poranne kolizje i wypadki. Marznące opady dały się we znaki kierowcom (zdjęcia)
16:42 13-01-2022 | Autor: redakcja

Do pierwszego zdarzenia doszło przed godziną 8 w miejscowości Rudno, na drodze wojewódzkiej nr 813. Z ustaleń mundurowych wynika, że kierująca pojazdem marki Volkswagen 19–letnia mieszkanka gminy Wohyń na prostym odcinku drogi nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze i zjechała do przydrożnego rowu.
Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Kierująca była trzeźwa i podróżowała sama. Z uwagi na uszkodzenia pojazdu mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Kolejne dwa zdarzenia miały miejsce na drodze wojewódzkiej nr 815 na trasie Parczew-Przewłoka. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że kierująca pojazdem Opel 37-letnia mieszkanka gminy Jabłoń na oblodzonej powierzchni nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i zjechała do rowu, a następnie dachowała. Kierująca była trzeźwa i podróżowała sama. Doznała jedynie ogólnych potłuczeń. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, zaś sprawczynię kolizji ukarali mandatem karnym.
Około 100 metrów od tego zdarzenia doszło do kolizji dwóch pojazdów osobowych. Kierujący pojazdem marki Audi 54-letni mieszkaniec Parczewa również nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku jezdni w trakcie manewru hamowania doprowadził do utraty przyczepności i obrotu swojego pojazdu wokół własnej osi, który następnie uderzył w jadący w przeciwnym kierunku pojazd marki Renault.
Kierująca renault 26-letnia letnia mieszkanka gminy Siemień w wyniku zdarzenia została zepchnięta na pobocze drogi. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Kierujący samochodami byli trzeźwi i podróżowali sami. Sprawca kolizji za spowodowanie zagrożenia w ruchu został ukarany mandatem karnym. Zatrzymano również dowody rejestracyjne obu pojazdów.
(fot. Policja Parczew)
i dobrze im
A jaka jest bezpieczna prędkość do jazdy na lodzie? Żebym wiedziała na przyszłość… Ile to jest km/h?
Nie więcej niż 50, a na zakręcie i z górki hamowanie silnikiem.
Nie ma takiej prędkości.
Czyli co to znaczy – niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, czyli lodu? Za co są te mandaty dla kierowców, którzy zsuwają się po lodzie do rowów?
dobrze że samochód mandatu nie dostał za brak kagańca…. naciąganie na kasę za nie zależne rzeczy od człowieka czasami
Ewa 33 należy wczuwać się w swój samochodzik i nie będzie mandatów za zsuwanie się po lodzie do rowu,zero ruchów kierownicą,noga z gazu,jak się hamuje to pulsacyjnie,nawet przy ABS,bo przy bardzo śliskiej nawierzchni ABS po prostu się nie załączy
A jak sprawdzić czy jest ślisko,wystarczy wrzucić jedynkę i dodać mocno gazu , włączy się trakcja lub będzie od razu samochód tańczył na lodzie przednimi kołami, które mają napęd, kiedyś to było przesłonę,gdy taki np maluch miał napęd na tył teraz są prawie tylko tylne napędy i jeżdżenie to bajka w porównaniu do poprzedniej epoki
Teraz są prawie tylko przednie napędy -poprawnie miało być i zamiast przesłonę to przewalone
A na zakręcie niestety siła odśrodkowa zsuwa na drugą stronę dlatego czasem i do 30 km/h należy zwolnić,gdy jest lód,jak nie ma nic na drodze ,to możemy zakręt ściąć i tym się ratujemy przed zsunięciem do rowu
Ja niedawno przejeżdżałem przez taką miejscowość Dylągowka koło Rzeszowa,porzadna góra z zakrętami z fałdami ,garbami, nierównościami na drodze, zjeżdżałem 20km/ h i sobie pomyślałem,co ty człowieku masz za dróżki w lubelskim na prawie równinietu dopiero na Podkarpaciu to jest ekstremalne jedzenie na już dużych górach