Kolejne auto wypadło z drogi na ul. Abramowickiej w Lublinie. Jak wyjaśniają mieszkańcy, powodem tego typu zdarzeń ma być nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości.
Beret zapomniał, że dziś niedziela „wolna od handlu” – ( czytaj: markety pozamykane )
normalny kierowca
Jakie ograniczenia …dla miszczów prostej nie ma ograniczeń …wracałem dziś z miejscowosci firlej ,jechałem ok 70-80 km/h ,bo po obu stronach las dzikie zwierzatka leśne co jakiś czas włażą na jezdnię i jazda szybciej może skończyć się tragicznie …to co wyrabiali jadący za mną to jakaś masakra …zasadniczo wszyscy którzy mnie wyprzedzali znacznie przekraczali dopuszcalną prędkość ,przekraczali linie ciągle i wjezdzali na obszar wylaczony z ruchu ,oczywiscie jeden drugiemu jechał na zderzaku .,…zero przestrzegania jakichkolwiek przepisów i zasad …i dziwić się ze co chwila wypadki ….toz to wszysto kwalifikuje się do odebrania prawa jazdy i wysłania na ponowny egzamin
Fryta
oj tam, oj tam. Trafił całkiem dobrze. Na miejscu się pospawa i pojedzie dalej.
Beret zapomniał, że dziś niedziela „wolna od handlu” – ( czytaj: markety pozamykane )
Jakie ograniczenia …dla miszczów prostej nie ma ograniczeń …wracałem dziś z miejscowosci firlej ,jechałem ok 70-80 km/h ,bo po obu stronach las dzikie zwierzatka leśne co jakiś czas włażą na jezdnię i jazda szybciej może skończyć się tragicznie …to co wyrabiali jadący za mną to jakaś masakra …zasadniczo wszyscy którzy mnie wyprzedzali znacznie przekraczali dopuszcalną prędkość ,przekraczali linie ciągle i wjezdzali na obszar wylaczony z ruchu ,oczywiscie jeden drugiemu jechał na zderzaku .,…zero przestrzegania jakichkolwiek przepisów i zasad …i dziwić się ze co chwila wypadki ….toz to wszysto kwalifikuje się do odebrania prawa jazdy i wysłania na ponowny egzamin
oj tam, oj tam. Trafił całkiem dobrze. Na miejscu się pospawa i pojedzie dalej.