Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

W środę po południu w mieszkaniu przy ul. Kustronia wybuchł pożar. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży pożarnej.

Do pożaru doszło w środę przed godziną 16 w bloku mieszkalnym przy ul. Kustronia w Lublinie. Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, a także policja.

Na szczęście ogień udało się szybko ugasić. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat oraz ustalanie szczegółowych okoliczności pojawienia się ognia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru mogło przyczynić się zwarcie w urządzeniu elektrycznym.

Na czas akcji gaśniczej ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców. Około godziny 17 strażacy zakończyli swoje działania.

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

Popołudniowy pożar mieszkania w Lublinie. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej (zdjęcia)

(fot. nadesłane telefon alarmowy, Angelika, Kamil, Konrad, Mateusz, Norbert – dziękujemy!)

9 komentarzy

  1. Studętkom jezdem, to wiem, że...

    To ile metrów miało to eM, jak zmieściło się tam pięć zastępów dzielnych strażaków i pluton „poświęcanej” (przy każdej okazji) policji ?!

  2. Straż miała utrudniony dojazd pod blok wozem strażacki ponieważ dookoła posadzone są drzewa krzewy, nie ma nawet zachowanej bezpiecznej drogi do ewakułacji. Tak przez to straż była trochę do tyłu z gaszeniem bo nie wiedzieli jak gasic od zewnątrz

    • Sie Stefan o strazakow nie martw.
      A problemem wiekszym niz krzaki i drzewa sa samochody parkowane na drogach pozarowych oraz – zwłaszcza na nowych osiedlach – takie budowanie, by nawet metr kwadratowy powierzchni sie nie marnowal, przez co nie ma dojazdu pod klatke tylko trzeba kombinowac z dojazdem i rozwijać dziesiątki metrów węży.
      Gdy kupujecie Panstwo mieszkanie w nowym domu, spojrzcie z perspektywy sluzb ratunkowych, czy w razie W da sie Wam sprawnie, szybko pomóc, czy może jedyny sensowny dojazd jest dla skutera. Takich w Lublinie ratownicy nie maja…

      • Stefan ma rację, większość drzew na wielkopłytowych osiedlach ponasadzanych zostało bezmyślnie i teraz po latach stanowią mega zagrożenie z kilku powodów: po pierwsze że są barierą dla wozów bojowych w czasie tego typu akcji ( i nie chrzań kolego głupot że nie, bo wóz bojowy nie tylko od frontu pod klatkę powinien mieć dostęp bo jeśli pożar wybuchnie z innej strony elewacji to co, tak samo jeśli zajdzie potrzeba użycia wozu drabiniastego to co?), po drugie – nasadzenia robili zwyczajni ludzie nie mający zielonego pojęcia o posadowieniu w niektórych miejscach instalacji podziemnych, kanałów, kabli, kolektorów itp, gdzie dzisiaj korzenie tych drzew albo je rozsadzają albo uniemożliwiają do nich dostęp w razie awarii czy remontów, no i po trzecie: poczekajmy na najbliższe wichury jak to wszystko zacznie się łamać i niszczyć okna, elewacje, samochody, a co nie daj Boże jeszcze kogoś zabije. Dziękuję

        • Wóz drabiniasty…
          Taaa. Z takim drabiniastym specjalistą nie podejme rozmowy o ratownictwie, szkoda czasu.
          A propos zagrozen ze strony drzew – kup dom na srodku betonowego placu, bedzie Ci lepiej. Zwlaszcza w srodku lata.
          Bolączką od wielu lat jest to, ze czlowiek cos gdzies uslyszy, ciut przeczyta, ma dostep do internetu i we wlasnym mniemaniu staje sie specjalista wszechdziedzin.
          .
          Oczywiscie, ze dobrze byłoby, gdyby domy były dostepne z czterech stron. W rzeczywistosci trudno by tak bylo i to nie tylko przez roslinnosc. Marzylbym sobie, gdyby byl dostep choc z jednej strony dla wozu bojowego. Niestety, czasem dostep jest ale np. tylko dla samochodu osobowego i to po szerokim chodniku. Drzewa i krzaki najczesciej sa problemem trzeciorzednym. Czesciej utrudnieniami sa zle zaparkowane pojazdy, szlabany, zapory, a nawet kiepsko oznakowane domy. Rzadko budynki maja duze czytelne znaki, jak np. na ul. Diamentowej – wielkie, czytelne numery na elewacjach.
          Chcecie pomoc strazakom, to zadajcie od spoldzielni, by Wasze domy byly dobrze oznakowywane i nie parkujcie nawet na chwilke w miejscach, w których moze zaistniec koniecznosc postawienia drabiny mechanicznej (nie wozu drbiniastego Misiu) w celu ew. ewakuacji mieszkancow.

          Podobnycb aspektów jest wiele. Ale to nie miejsce na taka akcje uswiadamiajaca.

  3. Ogromna tragedia. Widziałam wczoraj jak po tych państwa przyjechał ktoś z rodziny. Poszkodowani to starsi ludzie. Podobno nic sie nie uratowało z mieszkania. Zamiast doceniać pracę służb mundurowych co niektórzy powinni zastanowić się czy nie zorganizować Pogorzelcom pomocy.

    • Zacznij od siebie z tą pomocą,bądź wzorem do naśladowania.Nie zabieraj głosu,jak nie masz o czymś pojęcia.Pomoc została zaoferowana,nie chcą z niej skorzystać.Mają rodzinę,z walizka ubrań pojechali,mieszkanie ubezpieczone.Nie panikuj.

  4. Studętkom jezdem, to wiem, że...

    Oj, żeby chociaż dziadkom komputer dali, bo jak na fejsie, tłicie, albo inny łotsapie poinformują świat o swoim nieszczęściu

  5. Nie panikuje chamico i jezeli zwracasz sie do kogos to rob to z szacunkiem. Mam na myśli pisanie Ciebie z duzej litery Szanowna Elu. Targaj bawola lepiej wywietrz klatke bo do tej pory zap******* do 10 piętra bo az wstyd kogos zaprosic

Z kraju