Jedyna tablica z nazwą arterii o długości 600 m, przebiegającej od skrzyżowania z aleją Piłsudskiego do ronda Lubelskiego Lipca ’80, usytuowana jest tuż obok stacji paliw „Orlen”, a naprzeciwko stadionu „Motoru”. Tablica ta zawiera jednak błąd ortograficzny, gdyż widniejąca na niej nazwa brzmi: „al. Zygmuntowskie”, a nie „Al. Zygmuntowskie”.
Na Zemborzyckiej jest reklama jakiegoś sklepu z nawą ulicy Zęborzycka :)))
Matt
Jacy urzędnicy takie napisy.
Gość
Co za sadysta wymyślał te zasady. Co za różnica gdyby wszystkie aleje pisało się taką samą literą
Hwdpo
Gdzie peło tam dno.
Pawełek
Mała litra czy wielka to nie są błędy ortograficzne szanowna redakcjo.
redakcja
Jest, odsyłamy do definicji „błędu ortograficznego”.
Błąd ortograficzny – omyłka polegająca na niezamierzonym zapisaniu wyrazu lub wyrażenia w sposób niezgodny z normami ortograficznymi.
Pawełek
A ja myślałem, że to błąd gramatyczny. Sorka od polskiego miała rację, że mnie do matury nie dopuściła ?
88
liczba mnoga w nazwie a jedna ulica – to nadaje się do programu „Absurdy drogowe”
ech
co z tego, co jest napisane na znakach czy mapach, jak i tak pół mieszkańców Lublina wali takie babole jak nazywanie alei KraśnicKIEJ „kraśnickimi”.
leptosomatyk
na pewno wielu zbłądziło przez tą tablicę… bo szukali Al. a nie al…. (facepalm)
Na Zemborzyckiej jest reklama jakiegoś sklepu z nawą ulicy Zęborzycka :)))
Jacy urzędnicy takie napisy.
Co za sadysta wymyślał te zasady. Co za różnica gdyby wszystkie aleje pisało się taką samą literą
Gdzie peło tam dno.
Mała litra czy wielka to nie są błędy ortograficzne szanowna redakcjo.
Jest, odsyłamy do definicji „błędu ortograficznego”.
Błąd ortograficzny – omyłka polegająca na niezamierzonym zapisaniu wyrazu lub wyrażenia w sposób niezgodny z normami ortograficznymi.
A ja myślałem, że to błąd gramatyczny. Sorka od polskiego miała rację, że mnie do matury nie dopuściła ?
liczba mnoga w nazwie a jedna ulica – to nadaje się do programu „Absurdy drogowe”
co z tego, co jest napisane na znakach czy mapach, jak i tak pół mieszkańców Lublina wali takie babole jak nazywanie alei KraśnicKIEJ „kraśnickimi”.
na pewno wielu zbłądziło przez tą tablicę… bo szukali Al. a nie al…. (facepalm)