Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci z Lublina i Parczewa pojechali na Dolny Śląsk po fałszywego policjanta

Kryminalni z KWP w Lublinie wspólnie z policjantami z Parczewa na terenie woj. dolnośląskiego zatrzymali 32-latka, który brał udział w oszustwach metodą „na policjanta”. Ofiarą oszustw padły dwie mieszkanki Parczewa, które straciły łącznie 300 tysięcy złotych.

– Do realizacji kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wspólnie z policjantami z wydziału kryminalnego z parczewskiej komendy doszło kilka dni temu na terenie województwa dolnośląskiego. Policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, którego typowali do oszustw metodą „na policjanta” – informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z parczewskiej Policji.

Śledczy ustalili, że 32-latek brał udział w oszustwach w styczniu tego roku w Parczewie. Ofiarą podejrzanego padły dwie mieszkanki miasta.

– Jedną z nich była 71-latka, do której najpierw zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika Poczty Polskiej, a później rzekomy policjant. Rozmówca nakłonił seniorkę, by w celu ochrony swoich pieniędzy przed oszustami, zlikwidowała lokaty w banku i przekazała gotówkę w umówionym miejscu. Kobieta pozostawiła reklamówkę z pieniędzmi na parkingu przy pojemnikach na śmieci. Było w niej 50 tysięcy złotych – relacjonuje sierżant sztabowy Anna Borowik.

Kolejna seniorka straciła 250 tys. złotych.

– Oszust podając się za policjanta poinformował ją o zagrożonych pieniądzach na jej koncie bankowym. Następnie polecił zlikwidować lokaty i przelać gotówkę na podane przez niego konta. Nieświadoma oszustwa kobieta część środków przelała na konta, a kolejne spakowała do reklamówki i wyrzuciła przez okno mieszkania – wyjaśnia sierżant sztabowy Anna Borowik.

Zatrzymany do tych spraw 32-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna odebrał pieniądze od pokrzywdzonych kobiet.

– Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Parczewie, gdzie usłyszał zarzut udziału w oszustwie. Na wniosek Prokuratora Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesiące. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności – dodaje sierżant sztabowy Anna Borowik.

9 komentarzy

  1. Pewnie to tylko odbierak, ale dobre i to🙂

  2. A czy czasem odzyskują kasę?

  3. Owsianka w niedzielę robiła niby legalnie

  4. Najlepszy sposób na zabezpieczenie ćwierć miliona zł? Wyrzucić przez okno.

  5. Brawo głupota i beton policyjny, z Lublina na Dolny Śląsk, jakby tam nie było Policji. Ale oczywiście trzeba pokazać że to nasz wynik nikogo innego. Za wszystko zapłaci podatnik

  6. Ale skoda xD to był ten jeden z lepszych policjantów niż ci prawdziwi. Z sercem i oddaniem podchodził do swojej pracy xD xD xD

Dodaj komentarz

Z kraju