Podszedł do policjantów, bo był ciekawy co się wydarzyło. Kierujący seatem miał ponad 2 promile (zdjęcia)
09:42 25-10-2022
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w miejscowości Łotoszyny w powiecie hrubieszowskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy marki Ford wypadł z drogi, uderzył w barierkę energochłonną, a także pień ściętego drzewa.
Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn podróżujących fordem. 41-latka z gminy Hrubieszów oraz jego 42-letniego znajomego. Mężczyźni nie doznali obrażeń i nie było konieczności ich hospitalizacji. Okazało się, że obaj byli nietrzeźwi. Z uwagi na fakt, że żaden z nich nie chciał przyznać się do kierowania pojazdem, zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu 41-latek przyznał się do winy, zaś policjanci wykonali czynności procesowe.
Jednak to nie koniec czynności związanych z tym zdarzeniem. Otóż, kiedy policjanci pracowali na miejscu kolizji podszedł do nich kierowca seata. Ciekawski 35-latek chciał dowiedzieć się co się wydarzyło. Jak się okazało, ta ciekawość go zgubiła, bo policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Teraz obu kierującym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i utrata uprawnień do kierowania. Sprawą obu nietrzeźwych kierujących zajmie się wkrótce sąd.
(fot. Policja Hrubieszów)
Hahaha ?. Ludzie mówią że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. ?
ale gupi ze az niemozliwe
Oj możliwe. Społeczeństwo jest ogłupiane do granic możliwości, a tu okazuje się że do granicy jeszcze droga daleka 😉
No nie wierzę ,wieś to wieś.
W wyborach powszechnych czy referendum głos tego człowieka znaczy tyle samo, co profesora. A mamy więcej profesorów czy takich ludzi?
Skąd pewność, gość nie jest profesorem?
Racja, degrengolada zaszła tak daleko, że mógł być to profesor albo sędzia. Jednego i drugiego jednak by nie posadzili, sprawa miałaby ukręcony łeb.
Ale co się dziwić, są takie miejsca gdzie większość jest ciągle na większym lub mniejszym rauszu. A są gdzie 2 promile to stan normalny.
poniżej 2 promili to stan zagrażający życiu 😀 muszą trzymać fason i dbać o siebie
Co kraj to obyczaj. Wygląda na to że w tamtych okolicach trudniej trafić na trzeźwego niż na pijanego.
suweren – wszystko jasne.
Choroba filipińska i ból goleni.
Przecież on wytrzeźwiał i żona go wysłała czy już przejezdne bo dzieci do szkoły miał zawieźć.
Tak serio, downo o takim dzbanie nie czytałem.
Dwie pieczenie na jednym ogniu. Dostaną premię.