Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pobili kierowcę na podziemnym parkingu w Lublinie i ukradli mu BMW (zdjęcia)

Policjanci z Lublina zatrzymali 29-latka, który pobił 35-latka i zabrał jego BMW. W skradzionym pojeździe była kominiarka, rękawice, siekiera i młotek. Zatrzymany mężczyzna wczoraj trafił przed oblicze prokuratora. Odpowie za kradzież i udział w pobiciu w warunkach multirecydywy. Wczoraj sąd aresztował go na 3 miesiące.

Przestępstwo miało miejsce w lutym tego roku na terenie Lublina. Jak ustalili policjanci, 35-latek wjeżdżał BMW na teren jednego z podziemnych parkingów w Lublinie. Kiedy parkował samochód, został dotkliwie pobity przez kilku mężczyzn.

Sprawcy następnie odjechali pojazdem w nieznanym kierunku. Wskutek odniesionych obrażeń 35-latek trafił do szpitala. Wewnątrz pojazdu pokrzywdzony miał kominiarkę, rękawice, młotek i siekierę. Wartość strat oszacował na kwotę ponad 13 tysięcy złotych.

– Sprawą zajęli się policjanci z KMP w Lublinie. W poniedziałek zatrzymali w tej sprawie 29-letniego mieszkańca Radomia. Wpadł w momencie, gdy na lubelskim dworcu czekał na busa. 29-latek znany jest mundurowym, bo wielokrotnie przewijał się w policyjnych kartotekach. Policjanci odnaleźli też skradziony samochód, który zaparkowany był na terenie powiatu łęczyńskiego. Tym razem w środku funkcjonariusze znaleźli…dwie maczety – relacjonuje kom. Anna Kamola z KWP w Lublinie.

Zatrzymany został osadzony w policyjnym areszcie. Wczoraj został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Odpowie za kradzież pojazdu i udziału w bójce lub pobiciu w warunkach multirecydywy. Sąd aresztował go na okres 3 miesięcy.

Pobili kierowcę na podziemnym parkingu w Lublinie i ukradli mu BMW (zdjęcia)

(fot. Policja Lublin)

29 komentarzy

  1. Jednak się rozpruł

  2. Stanisław Paluch Czosnkowy

    A nie można by pokrzywdzonego i sprawców posłać prewencyjnie do piachu? Tak dla dobra zdrowej części społeczeństwa?

    • Odi Profanum Vulgus

      Jesli chcesz posyłać do piachu przestępczą biedotę, która narobiła strat na kilkanaście tys. zł, to jaką karę proponujesz dla malwersantów i aferzystów z PiS-u, którzy okradają nas na miliardy? Albo dla banksterów lub skorumpowanych notariuszy, przez których ludzie tracą dorobek całego życia?

  3. A teraz trzeba użyć maczety i obcuac pusty łeb agresora

  4. Pańcia malowana

    Dobrze że ja nie mam wypasionego auta. Coraz częściej się z tego cieszę, chociaż głowa cała i katalizator niewycięty.

  5. za Tuska tego nie było

  6. cos nie rozumiem pokrzywdzony mial w aucie kominiarke siekiere itd czyli na wlam jechal?

  7. Bardzo zabawna historia. Facet co miał w samochodzie ostre narzędzia co z daleka już podjeżdża jakąś pseudo osiedlową gangsterka zostaje potraktowany jako poszkodowany. Nie wierze w to, ze te sprzęty miał do remontu legalnie zarobionego domu i rąbania drzewa na ognisko. Myśl nasuwa się jedna chłop jest „poszkodowany”, bo pewnie z kolegami z miejskiej dobrze żyje i sprzedaje im newsy o swoich kolegach, którzy tez się bawia w pseudozasadowych mafiozów. Szkoda tylko, ze poszkodowany nie pomyślał szacując „straty”, ze jego ziomki z policji dla zabawy dadzą ten temat do artykułów w prasie heheheh

  8. Latający Kubrak

    Co to za pokurcz? Na pewno się nie nadaje na sołtysa

  9. A czy milicjanty sprawdzili do czego włascicielowi było potrzebne kominiarka rękawice młotek i siekiera ??? chyba razem na włam się szykowali co???

  10. Na wyrąb jechali???

Dodaj komentarz

Z kraju