W środę przed południem w Sporniaku doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jedna osoba nie żyje, droga w miejscu zdarzenia jest całkowicie zablokowana.
Na dzienniku wschodnim było napisane , że zginęła ale zostało wyjęta z auta przed przyjazdem straży. I ,że spolnal samochód a nie kobieta. Skąd więc te informację wśród komentujących, że nikt jej nie pomógł tylko wszyscy patrzyli jak pali się żywcem.
MKMNHF
Nie wierz co tam jest napisane ok?
Ja
Z tytułu artykułu do którego komentarz zamieściłeś. Nie wiem jaka jest prawda ale ktoś się powinien wstydzić…oprócz Ciebie albo autor piszący nieprawdę albo co znacznie gorsze świadkowie lub uczestnicy zdarzenia którzy pozwolili tej kobiecie spłonąć. Najgorsza śmierć z możliwych. Nawet mordercy na nią nie zasługują.
Tutruttut
Ja uważam, że kobiecie pomoc została udzielona. A tutaj redakcja koloryzuje o paleniu się kierującej aż do przyjazdu strazy by wzbudzić sensację i nabić odwiedziny.
Wiem więc piszę
Głupoty pan piszesz
Dziennik wschodni – Sporniak: Tragiczny wypadek i pożar fiata 126p. Kobieta spłonęła w aucie [zdjęcia]
„Świadkowie zdarzenia próbowali ugasić pożar na własną rękę. Jednak kobiety podróżującej „małym fiatem” nie udało się uratować. Zmarła zanim na miejsce przyjechała straż pożarna. – Wyjaśniane są dokładne okoliczności tego wypadku – dodaje kom. Gołębiowski.”
Kurier Lubelski:
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że osoba kierująca samochodem osobowym marki Fiat 126p jadąc w kierunku Motycza podjęła manewr wyprzedzania hyundaia. Podczas tego manewru doszło do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem marki Toyota. W wyniku zderzenia fiat 126p stanął w płomieniach. Podróżującej samochodem osoby nie udało się wydostać z pojazdu. Zginęła na miejscu – informuje Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Więc nie pisz człowieku bzdur w komentarzu. Nie masz pojęcia a się wypowiadasz.
xxx
Tak jak pisała Zofia Nałkowska w „Medalionach” – człowiek człowiekowi wilkiem.
katzPodola
Większość komentarzy piszą idioci i to jest fakt
Czosnek
Ewidentnie ogień od silnika, na 100%LPG
Dev
Rozwiń swoją odpowiedź pajacu…
jestem w robocie
Dlaczego nikt tej pani nie pomógł?Przecież kierowcy mieli gaśnice.
WAS
Samochodową gaśnicą, nawet kilkoma, to możesz sobie gasić jak coś tam się tli pod maską, a nie pali samochód.
Bus
A co powiedzieli byście jak by zabiła ludzi w drugim aucie przez własną głupotę. Kondolencje dla rodziny
Michał
A gdyby tym 126p jechała wasza matka ? żona ? też by padały takie komentarze
Mieszkaniec
Do wszystkich Wszystkowiedzących z komentarzy powyżej, którzy twierdzą że kobiecie nikt nie pomógł! Otóż pomogli jej mieszkańcy – kto tylko mógł i miał gaśnice. Auto płonęło, a samochód był tak zmiażdżony z przodu, że zablokowały się drzwi. Niczym nie dało rady ich otworzyć. Nie życzę Wam takiego widoku i przeżyć. Nie wiecie jak to jest,.gdy tak bardzo chce się komuś pomóc, a jest za późno.
Fryta
Szkoda kobiety, szkoda auta. Co jakiś czas jeżdżę tą trasą i takie niefrasobliwe wyprzedzanie na zakrętach czy skrzyżowaniach tu jest niestety normą. Wielu miejscowych kierowców traktuje drogi jak rajdowe OSy. Pomyślcie czasem za kierownicą. Wolniej, ostrożniej, bezpieczniej – szkoda zostawiać w żałobie rodzinę.
Mieszkaniec Palikij
To są wstępne ustalenia ? Ja bym nie bagatelizował roli Hyundaia ?
A może ta kobieta jest nie winna , a może ten hyundai wyjechał z posesji lub skręcał na nią ?
A kobieta maluchem się ratowała zjechała na przeciwny pas i doszło do zderzenia ?
Ta kobieta z malucha tą trasą często jeździła i doskonale ją znała , ciężko mi sobie wyobrazić
próbę wyprzedzania bez przyczyny maluchem hyundaia na tym zakręcie .
Łatwo kogoś zgoić , nawet po śmierci , oceniać innych że nie pomogli szczególnie siedząc za komputerem …
To takie Polskie … Jak za Kargula i Pawlaka sąd sądem a ja jestem „mądry” tylko „gorszy sort”
i sprawiedliwość wymierzę …
QVX
I właśnie dlatego popełniła ten błąd, że znała trasę i podejrzewam, że nieraz tak wyprzedzała. 100 razy nic się nie stało, a za 101. coś nie wyszło.
borys1427
wlasnie czemu nie mowi sie nic o tym hyundai-u ???? moze on zmusil ta kobiete do takiego manewru…? nikt o tym nie pomyslal?
Wnuczka
Zgadzam się! Każdemu łatwo osądzać. Najlepiej powiedzieć że wina zmarłej bo znalazła się na drugim pasie tylko skoro znała drogę jak własną kieszeń,jechała „maluchem” i tak po prostu chciała na zakręcie wyprzedzić samochód o wiele młodszy i szybszy od swojego? (dziwne) ja w to nie wierzę! Coś musiało być na rzeczy ale mam nadzieję że może znajdzie się jakiś świadek i biegli ustalą co się stało… choć to i tak jej życia nie wróci 🙁 ale może komentatorzy zastanawiają się następnym razem zanim kogoś osądzą…
Na dzienniku wschodnim było napisane , że zginęła ale zostało wyjęta z auta przed przyjazdem straży. I ,że spolnal samochód a nie kobieta. Skąd więc te informację wśród komentujących, że nikt jej nie pomógł tylko wszyscy patrzyli jak pali się żywcem.
Nie wierz co tam jest napisane ok?
Z tytułu artykułu do którego komentarz zamieściłeś. Nie wiem jaka jest prawda ale ktoś się powinien wstydzić…oprócz Ciebie albo autor piszący nieprawdę albo co znacznie gorsze świadkowie lub uczestnicy zdarzenia którzy pozwolili tej kobiecie spłonąć. Najgorsza śmierć z możliwych. Nawet mordercy na nią nie zasługują.
Ja uważam, że kobiecie pomoc została udzielona. A tutaj redakcja koloryzuje o paleniu się kierującej aż do przyjazdu strazy by wzbudzić sensację i nabić odwiedziny.
Głupoty pan piszesz
Dziennik wschodni – Sporniak: Tragiczny wypadek i pożar fiata 126p. Kobieta spłonęła w aucie [zdjęcia]
„Świadkowie zdarzenia próbowali ugasić pożar na własną rękę. Jednak kobiety podróżującej „małym fiatem” nie udało się uratować. Zmarła zanim na miejsce przyjechała straż pożarna. – Wyjaśniane są dokładne okoliczności tego wypadku – dodaje kom. Gołębiowski.”
Kurier Lubelski:
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wynika, że osoba kierująca samochodem osobowym marki Fiat 126p jadąc w kierunku Motycza podjęła manewr wyprzedzania hyundaia. Podczas tego manewru doszło do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem marki Toyota. W wyniku zderzenia fiat 126p stanął w płomieniach. Podróżującej samochodem osoby nie udało się wydostać z pojazdu. Zginęła na miejscu – informuje Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Więc nie pisz człowieku bzdur w komentarzu. Nie masz pojęcia a się wypowiadasz.
Tak jak pisała Zofia Nałkowska w „Medalionach” – człowiek człowiekowi wilkiem.
Większość komentarzy piszą idioci i to jest fakt
Ewidentnie ogień od silnika, na 100%LPG
Rozwiń swoją odpowiedź pajacu…
Dlaczego nikt tej pani nie pomógł?Przecież kierowcy mieli gaśnice.
Samochodową gaśnicą, nawet kilkoma, to możesz sobie gasić jak coś tam się tli pod maską, a nie pali samochód.
A co powiedzieli byście jak by zabiła ludzi w drugim aucie przez własną głupotę. Kondolencje dla rodziny
A gdyby tym 126p jechała wasza matka ? żona ? też by padały takie komentarze
Do wszystkich Wszystkowiedzących z komentarzy powyżej, którzy twierdzą że kobiecie nikt nie pomógł! Otóż pomogli jej mieszkańcy – kto tylko mógł i miał gaśnice. Auto płonęło, a samochód był tak zmiażdżony z przodu, że zablokowały się drzwi. Niczym nie dało rady ich otworzyć. Nie życzę Wam takiego widoku i przeżyć. Nie wiecie jak to jest,.gdy tak bardzo chce się komuś pomóc, a jest za późno.
Szkoda kobiety, szkoda auta. Co jakiś czas jeżdżę tą trasą i takie niefrasobliwe wyprzedzanie na zakrętach czy skrzyżowaniach tu jest niestety normą. Wielu miejscowych kierowców traktuje drogi jak rajdowe OSy. Pomyślcie czasem za kierownicą. Wolniej, ostrożniej, bezpieczniej – szkoda zostawiać w żałobie rodzinę.
To są wstępne ustalenia ? Ja bym nie bagatelizował roli Hyundaia ?
A może ta kobieta jest nie winna , a może ten hyundai wyjechał z posesji lub skręcał na nią ?
A kobieta maluchem się ratowała zjechała na przeciwny pas i doszło do zderzenia ?
Ta kobieta z malucha tą trasą często jeździła i doskonale ją znała , ciężko mi sobie wyobrazić
próbę wyprzedzania bez przyczyny maluchem hyundaia na tym zakręcie .
Łatwo kogoś zgoić , nawet po śmierci , oceniać innych że nie pomogli szczególnie siedząc za komputerem …
To takie Polskie … Jak za Kargula i Pawlaka sąd sądem a ja jestem „mądry” tylko „gorszy sort”
i sprawiedliwość wymierzę …
I właśnie dlatego popełniła ten błąd, że znała trasę i podejrzewam, że nieraz tak wyprzedzała. 100 razy nic się nie stało, a za 101. coś nie wyszło.
wlasnie czemu nie mowi sie nic o tym hyundai-u ???? moze on zmusil ta kobiete do takiego manewru…? nikt o tym nie pomyslal?
Zgadzam się! Każdemu łatwo osądzać. Najlepiej powiedzieć że wina zmarłej bo znalazła się na drugim pasie tylko skoro znała drogę jak własną kieszeń,jechała „maluchem” i tak po prostu chciała na zakręcie wyprzedzić samochód o wiele młodszy i szybszy od swojego? (dziwne) ja w to nie wierzę! Coś musiało być na rzeczy ale mam nadzieję że może znajdzie się jakiś świadek i biegli ustalą co się stało… choć to i tak jej życia nie wróci 🙁 ale może komentatorzy zastanawiają się następnym razem zanim kogoś osądzą…