Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

PIP planuje 60 tysięcy kontroli

Zgodnie z zarysem działań na 2024 rok, Państwowa Inspekcja Pracy planuje przeprowadzenie 60 tysięcy kontroli w różnych sektorach gospodarki. W tym ambitnym planie uwzględnionych zostało 35 tysięcy podmiotów, takich jak pracodawcy, przedsiębiorcy, pracownicy, rolnicy indywidualni, uczniowie i studenci. Jak powinny przygotować się na tego typu kontrole?

W ramach zadań Państwowej Inspekcji Pracy związanych z ochroną praw pracowniczych, istotne jest nadzorowanie przestrzegania przepisów dotyczących czasu pracy i urlopów wypoczynkowych w jednostkach samorządu terytorialnego. Ponadto PIP będzie skrupulatnie monitorować przestrzeganie regulacji związanych z zakładowym funduszem świadczeń socjalnych.

Nowe regulacje, zwłaszcza te dotyczące praw pracowniczych związanych z rodzicielstwem, stosunkiem pracy i pracą zdalną, wymagają szczególnej uwagi. Kluczowa w tym obszarze pozostaje również aktualizacja przepisów dotyczących kontroli trzeźwości pracowników oraz standardów ergonomicznych miejsc pracy.

– Inspektorzy PIP są upoważnieni do przeprowadzenia kontroli bez uprzedzenia, natomiast zawsze powinni okazać legitymację służbową i stosowne upoważnienie. Zdarza się, że pracodawca zostanie poinformowany o terminie i zakresie kontroli PIP – najczęściej wtedy, kiedy taka informacja nie wpływa na jej przebieg. Natomiast wówczas rolą pracodawcy jest przygotowanie wskazanej w korespondencji pełnej dokumentacji, również we współpracy z pracownikami odpowiedzialnymi za poszczególne, kontrolowane obszary – mówi Monika Grządziela, Ekspert ds. bezpieczeństwa W&W Consulting.

Jeśli chodzi o dokumentację, to najczęściej podczas kontroli stanu BHP inspektorzy dokonują wizji wybranych stanowisk pracy oraz przeglądu dokumentacji pracowniczej – teczek pracowniczych, regulaminów pracy oraz wynagrodzeń. Natomiast kolejnym istotnym obszarem jest szeroko rozumiana dokumentacja dotycząca bezpieczeństwa – szczególnie w kontekście rozwiązań legislacyjnych nakładających nowe obowiązki na zakład pracy – na którą składają się m.in.:

– Instrukcje i procedury,
– Oceny ryzyka zawodowego,
– Protokoły badające przyczyny i okoliczności wypadków przy pracy oraz karty wypadków,
– Dokumentacja prac szczególnie niebezpiecznych,
– Dokumentacja maszyn i urządzeń w zakresie ich bezpiecznego użytkowania przez pracowników (certyfikaty zgodności, instrukcje, przeglądy i konserwacje).

– W odpowiedzi na wyzwania, które co roku stają przed przedsiębiorcami w kontekście planowanych przez Państwową Inspekcję Pracy kontroli, skutecznym narzędziem wspierającym pracodawców i przedsiębiorstwa w dostosowaniu się do zmieniających się wymagań bezpieczeństwa pracy, regulacji prawnych i realiów biznesowych, zwłaszcza w otoczeniu BANI, będzie audyt behawioralny BHP. Audyt BHP to nie tylko prawny obowiązek, to także szansa na pełne zrozumienie bieżącego stanu bezpieczeństwa w miejscu pracy. W rzeczywistości spełnienie jedynie minimalnych wymagań prawnych nie wystarcza. Pracodawcy powinni podjąć kroki w kierunku kompleksowej analizy warunków pracy, przekraczając normy regulacyjne i kreując środowisko sprzyjające bezpieczeństwu – dodaje Ekspert ds. bezpieczeństwa W&W Consulting.

W obliczu rosnącej liczby wypadków przy pracy, które będą elementem kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w tym roku, audyt BHP staje się narzędziem kluczowym w identyfikacji przyczyn tych zdarzeń. Dane Głównego Urzędu Statystycznego alarmują – zanotowano wzrost o 7,5 proc. liczby osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy od stycznia do września 2023 roku w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.

– Podczas audytu BHP, zadając pracownikom odważne pytanie: „Dlaczego podejmujesz ryzykowne zachowania w miejscu pracy?”, otwieramy drzwi do zrozumienia motywacji i postaw pracowników. Podejście „human 2 human” w zakresie bezpieczeństwa pracy umożliwi wyznaczanie priorytetów, kształtując środowisko pracy w kierunku poprawy bezpieczeństwa i dobrostanu pracowników. Audyt behawioralny BHP to inwestycja nie tylko w teraźniejszość, ale przede wszystkim w bezpieczną przyszłość i najcenniejszy kapitał każdego przedsiębiorstwa – jego pracowników – podsumowuje Monika Grządziela.

Zapewnienie pracownikom bezpiecznego i w zdrowych warunkach każdego dnia pracy, jest najwyższą wartością. Coraz częściej klienci chcą kupować produkty i usługi, które są wytwarzane w sposób etyczny, a to przekłada się na chęć nawiązywania współpracy z przedsiębiorcami, którzy chronią i dbają o swój zespół. Dbałość o zdrowie pracowników jest źródłem przewagi konkurencyjnej, buduje zaufanie do marki. Z kolei pracownicy coraz częściej szukają pracy w organizacjach, które podzielają ich wartości, a bezpieczeństwo w miejscu pracy jest dla nich priorytetem.

(Źródło: W&W Consulting)

5 komentarzy

  1. PIP do boju!!! Gonić dziadów! Dość wyzysku i pracy na czarno!

    • Tak, i niech robią kontrole bez zapowiedzi, wtedy może zaobserwują realny stan i warunki zatrudnienia.

      • A najlepiej niech zaczną od patopracowników albo niech wcześniej wspomniani założą własną firmę i zobaczą jaki to miód. Tak to jest jak się nie ma „jaj” u kogoś pracować źle i samemu coś zacząć na nic. Tylko q…a narzekać potraficie tumany.

  2. Proponuje PIP żeby zajrzeli do polskiej spółki gazownictwa tam to dopiero bordel jest

  3. To kolejny i oczywisty skok na kasę. Konsekwencją każdej kontroli są kary i to kary finansowe. Więc jakiś tam PIP, czy inna instytucja uprawniona do kontrolowania ma gdzieś los ludzi, ważne, żeby wyniuchać uchybienia, które da się ukarać i wyrwać kasę gratis zgodnie z chłodną literą prawa.

Dodaj komentarz

Z kraju