Pijany wiózł pijanego. Podróż zakończyła się dachowaniem
11:51 20-10-2022
Do zdarzenia doszło w środę w miejscowości Lebiedziew w powiecie bialskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego.
Ze wstępnych ustaleń bialskich policjantów wynika, że kierowca volkswagena stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i pobocze. Po tym osobówka dachowała. Po zdarzeniu zarówno kierowca jak też pasażer sami wydostali się z uszkodzonego auta.
Jak się okazało 45-latek kierujący pojazdem był nietrzeźwy. Badanie wykonane alkomatem przez mundurowych wykazało niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Razem z 45-latkiem podróżował również nietrzeźwy pasażer, jak się okazało, właściciela auta.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia i przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych. Za kierowanie bez uprawnień pojazdem mechanicznym sąd orzeka grzywnę w kwocie minimum 1500 złotych, jak też obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Pijany wiózł pijanego. Podróż zakończyła się dachowaniem i znowu game over end happy end (po polsku” 2w1).
„kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności” – bzdura. Chodzi o pojazdy silnikowe. Kierowanie rowerem po pijaku to jest wykroczenie i grozi za to mandat.
Pijany pieszy – nic.
Pijany rowerzysta – mandat.
Pijany kierujący samochodem – grzywna, więzienie.
Może dla niektórych wydaje się to niesprawiedliwe, ale nikt pijanego nie zmusza do tego, by kierował rowerem czy samochodem. Piłeś – nie jedź. A jeżeli masz dylemat czy pojechać po pijaku rowerem czy samochodem – to chyba nie trzeba podpowiadać co jest mniejszym złem (*).
*) nie dotyczy okolic Włodawy. Tam policja zatrzymuje i karze tylko pijanych rowerzystów. Za kierowanie samochodem jest pouczenie.
ot pijoki jak się pije to się taxi Bold wzywa.
Tym razem volkswagen wycofany z wyścigu. Robi się coraz bezpieczniej!
Takie dialogi w samochodzie:
-Fffranek, uważaj, jedziesz po chodniku!
-Myślałem, że to ty prowadzisz?