Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany kierowca wymyślił chytry plan i zgłosił kradzież samochodu. Teraz czekają go spore problemy

Sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia, zgubił jednak tablicę rejestracyjną. Liczył, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności, gdyż zgłosił kradzież auta. Świadek jednak rozpoznał mężczyznę.

W sobotę po południu na ulicy Ogrodowej w Opolu Lubelskim doszło do kolizji. Sprawca, kierowca auta marki Dodge, uciekł z miejsca zdarzenia. O wszystkim powiadomieni zostali policjanci.

Jak się okazało, na miejscu pozostała tablica rejestracyjna, która odpadła z pojazdu w momencie zderzenia. Funkcjonariusze ustalili, do kogo należy pojazd, po czym udali się do jego miejsca zamieszkania.

Mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie ma ze zdarzeniem nic wspólnego. Co więcej, chwilę wcześniej zgłosił na policję, że ktoś dokonał kradzieży jego auta, uszkodził je, a następnie zaparkował w innym miejscu.

35-latek liczył, że w ten sposób uda mu się uniknąć konsekwencji. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Plan jednak się nie powiódł, gdyż świadek nie miał żadnych wątpliwości, że za kierownicą auta siedział jego właściciel. Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

(fot. lublin112)

3 komentarze

  1. Pierwszą myślą policjantów, którym ktoś zgłasza kradzież auta, jest za pewno coś podobnego. A gdy zgłaszający jest pijany, to już prawdopodobieństwo jest bliskie pewności. Trzeba jeździł aŁdi, żeby pomyśleć, że ktoś może dać się na to nabrać.

  2. Dodge a jaki kolor ??? Challenger czy jaki !! Jak typek sie nazywa ??

  3. Spryciarz. Swoja droga i tak mu niewiele zrobia. Kozidrakowa za jazde po pijaku dostala tylko prace spoleczne, a i tak pijaczka sie odwoluje, bo uwaza, ze to za surowa kara XD

Z kraju