Pijana rowerzystka sprawczynią kolizji
10:10 19-06-2019
We wtorek przed godziną 15 policjanci z Radzynia Podlaskiego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ul. Międzyrzeckiej.
Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierująca rowerem 35-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego jadąc ulicą podporządkowaną na skrzyżowaniu nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem osobowym marki Volkswagen. Autem kierował 51-letni mieszkaniec gminy Drelów.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Rowerzystka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jej obrażenia okazały się niegroźne i jeszcze tego samego dnia opuściła szpital.
Kierujący samochodem osobowym był trzeźwy, natomiast cyklistka była kompletnie pijana. Kobieta miała w organizmie niemal 2,5 promila alkoholu.
35-latka odpowie za spowodowanie kolizji drogowej, jak również jazdę w stanie nietrzeźwości.
(fot. Policja Radzyń Podlaski)
Rower starszy od kierującej nim.
Z tymi „rowerzystami” to ja już nie wiem o co chodzi.
Jedni jeżdżą na trzeźwo, z prawem jazdy, w kasku i kamizelce po chodniku, a inny
jezdnią po pijaku, bez znajomości najprostszych przepisów dotyczących pierwszeństwa przejazdu.
niestety takie mamy prawo w Polsce – rowerem możesz wyjechać na ulicę jeśli posiadasz….. dowód osobisty – iście ważny dokument potwierdzający twoją znajomość przepisów RD…
Trzeba będzie trochę przykręcić kurek z alkoholem, by pokryć straty pokrzywdzonemu. W takim przypadku (menela na rowerze) nawet obowiązkowe OC na rower/rowerzystę by nie pomogło.
Przez analogię do niedawnej kolizji rower-samochód przy Smorawińskiego można by napisać, że kierujący samochodem postanowił wyłudzić odszkodowanie poprzez wjechanie tuż przed rower w ten sposób, że rowerzysta nie był w stanie wyhamować.
Komentarz do darzenia:
Winny całkowicie i w 100% rowerzysta. Wszyscy zgodni co do oceny i sprawstwa.
Szkoda, że w innych przypadkach, gdy wina jest ewidentnie po stronie nie rowerzysty to zaczyna się festiwal setek najbzdurniejszych teorii i coś co powinno być jasne jak słońce rodzi dyskusję. Wtedy pisze się, że rowerzysta powinien:
-jednak ustąpić, choć to on miał pierwszeństwo
-zachować większej ostrożności, bo tylko kierowca ma prawo się zagapić
-się zatrzymać, choć przeciwnie i to wjeżdżający na zielonej strzałce powinien to uczynić itp.
No to wiejski szeryf Zbyszek i jego służby mają pole do popisu. Ja bym stawiał na bezwzględne dożywocie z ewentualną przyszłą zmianą na karę śmierci.
Na każdego złapanego na jeździe pod wpływem kierowcę przypada 8 złapanych pod wpływem pedalarzy!
Straszny seksizm na tym forum. Wczoraj było o facecie, który był kompletnie pijany, bo miał 3,5 promila. Ta kobieta ma zaledwie 2.5 promila i już niby kompletnie pijana. Kobiety