Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Piesza miała tylko krok do zejścia z pasów, z impetem wjechała w nią audi. Zobacz moment wypadku (wideo)

W czwartek rano na ul. Kunickiego doszło do potrącenia pieszej znajdującej się na przejściu. Dzięki życzliwości Centrum Okulistycznego BALMED, otrzymaliśmy nagranie wypadku.

69 komentarzy

  1. 10 lat bez Prawa Jazdy, powinno przypomnieć o przepisach.

    • po prostu myślała, że ta na przejściu idzie szybciej…a ta sobie spacerek urządziła…jak widzę rozpędzony samochód to sperdzielam szybko z jezdni…

      • Przecież pieszy ma obowiązek przechodzić spokojnie. Ewidentna wina kierowcy.

        • coś dzwoni, ale
          Art. 14. Zabrania się:
          3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko
          4) przebiegania przez jezdnię

          Komentarz.
          Są to przepisy oczywiście dotyczące pieszych. Mają one na celu sprawienie, żeby zachowanie pieszego na jezdni było przewidywalne, a pojawienie się pieszego na jedni nie odbywało się zbyt gwałtownie, lecz następowało na tyle „spokojnie” – jak to nazwałeś, żeby kierowca był w stanie ustąpić pierwszeństwa pieszemu (jeżeli się ono należy), lub nie potracić (jeżeli pieszy zachowuje się w sposób nieprawidłowy i np przechodzi w miejscu niedozwolonym).
          Podobny sens ma zakaz przejeżdżania pojazdami (w szczególności rowerami, bo to jest najczęściej spotykany przypadek) po przejściach.
          Na PdP kierowcy powinna wystarczać obserwacja kilku metrów (1÷3) metrów od przejścia, żeby być w stanie ustąpić pierwszeństwa. Inaczej jest na przejazdach rowerowych, na których (z racji większych prędkości rowerów) obserwowany obszar powinien być większy.

          • Żeby nie było to uzupełniam.
            To, że np. kierowca poruszający się drogą z pierwszeństwem gada przez telefon, jedzie na światełkach choinkowych (czyli bez świateł), albo pojazdem bez OC, albo nawet po pijaku wcale nie sprawia, że traci on pierwszeństwo. Każdy inny uczestnik powinien mu tego pierwszeeńtwa udzielić: np. pieszy mający czerwone, albo rowerzysta wyjeżdżający z podporządkowanej.
            Nawet jeżeli ktoś złamałby 100 zakazów i miał 5 promili, to o kolejności przejazdu jazdy decyduję przepisy dotyczące pierwszeństwa przejazdu a nie dotyczące trzeźwości kierowcy, czy wymaganego oświetlenia pojazdów.

            To był wstęp. Teraz do rzeczy. To, że pieszy przebiega przez przejście (choć jest to zakazane) z prędkością 10km/h nie znosi innych przepisów, czyli np. tych dotyczących pierwszeństwa przejazdu.
            Najbardziej mnie to bulwersuje, gdy pomija się główną przyczynę wypadku, a odwraca kota ogonem pisząc, że winny jest rowerzysta bo w środku dnia jechał z niesprawnym dzwonkiem przy rowerze. Bo tego typu argumenty bardzo często tutaj padają.

      • Babcia z laską sprawniej przechodzi przez jezdnię. Tak to ja przechodzę, jak wiem, że w promieniu 1 km nie ma pojazdu.

      • Jeszcze jedno. Co się z pieskiem stało? Czy stworzenie nie odniosło żadnych obrażeń?

  2. Sprawa sądowa murowana….!!

    • Każde spowodowanie wypadku (czyli gdy ktoś zostaje poważniej ranny: połamany itp.) to sprawa w sądzie. Tutaj dochodzi jeszcze rażące niezachowanie ostrożności/nie obserwowanie jezdni i za samo takie olewanie przepisów powinno się odpowiedzieć w sądzie. Mandat to się dostaje za krzywe zaparkowanie, albo przekroczenie prędkości o 5km/h.

  3. Są tacy, którzy twierdzą, że pierwszeństwo pieszego na PdP to głupota. Chciałbym poznać komentarz do takich wypadków i receptę, w jaki sposób przechodzić przez jednię, jeżeli na PdP pierwszeństwo nie przysługiwałoby pieszemu?

    • W końcu piesi zaczęli by się rozglądać !!!!!! Co jej z tego pierwszeństwa jak leży połamana w szpitalu ? A kierowca tylko urwane lusterko :)))

      • 1. Jeżeli twierdzisz, że piesi się nie rozglądają to chciałbym zobaczyć w jaki sposób Ty przechodzisz przez jednię.
        2. Jak to jest, że przejazdach kolejowych zdarzają się wypadki? Przecież piesi/rowerzyści/kierujący samochodami nie mają pierwszeństwa przed przejeżdżającymi pociągami, a pomimo tego wypadki zdarzają się. I to nawet u osób przeszkolonych oraz przeegzaminowanych (kierowców) do poruszania się w ruchu drogowym.
        Jeżeli tacy uczestnicy ruchu drogowego () popełniają takie błędy, to czego oczekiwać, od starców czy dzieci przechodzących przed jednię?

        • Mało tego.
          Osoby nietrzeźwe, albo niedowidzące (z całkowitą ślepotą włącznie) także mają prawo przejść przez jezdnię.
          Natomiast osoba niedowidząca nie ma szans na uzyskanie Prawa Jazdy, bo nie zaliczy badań lekarskich.

    • Drogowancaniedorowiec

      Gdyby nie było przejść to piesi przechodząc przez jezdnię ustępowali by samochodom i nie ginęli. Na filmie widać ile warte jest pierwszeństwo pieszego.

      • Chcesz powiedzieć, że odbywałoby się to dokładnie w ten sam sposób, w jaki odbywa się na skrzyżowaniach dróg? Strona podporządkowana ustępuje tej z pierwszeństwem i nie dochodzi do wypadków.
        Wyprowadzę Cię z błędu.
        Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jest najczęstszą przyczyną wypadków i zgonów. Chodzi oczywiście o nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu pomiędzy dwoma samochodami.

        „Gdyby nie było przejść to piesi przechodząc przez jezdnię ustępowali by samochodom i nie ginęli.” – to jest twoje „widzimisię”. Zasada ogólna (dotycząca wszystkich) brzmi następująco:
        „Gdyby wszyscy stosowali się do przepisów, to nikt by nie ginął”

        • „Drogwacośtam” jesteś ograniczony umysłowo..!!! Dlatego tłumaczenie tobie po co są przejście nie ma sensu…!

          • Drogowancaniedorowiec

            Więc dlaczego Niemcy polikwidowali przejścia i piesi są bezpieczniejsi? Co?
            Cała Europa ograniczoną umysłowo tylko jeden Gekon pionierem bezpieczeństwa.

          • Aaaaaahahahaaaaa… polikwidowali powiadasz…? aaaahahahha Dobre..! Jak widać nie byłeś w Niemczech ani w innym europejskim mieście…

      • Gdyby nie było zakazu zawracania na autostradach to byłoby bezpieczniej, bo kierowcy zaczną bardziej uważać, a nie tylko polegać, na „naiwnym zaufaniu do innych”, że nikt nie będzie jechał pod prąd.

      • A gdyby „zalegalizować” kradzieże, gwałty, morderstwa to ludzie także zaczną bardziej dbać o swoje bezpieczeństwo. Nie będą wychodzić z domu, będą chodzić z bronią, ochroną.
        Tylko, że w cywilizowanych krajach zasady współżycia między-ludzkiego opierają się na innych zasadach. Wypracowywanych latami, potwierdzonych badanami, analizami.

        To, że komuś kto jest kurierem, przedstawicielem handlowym, czy pizzonoszem takie przepisy nie odpowiadają, i wydaje mu się, ze znalazł genialny sposób na poprawę bezpieczeństwa – wcale nie oznacza, ze tak będzie. Masz jakieś podstawy na poparcie swojej tezy?
        Podałem Ci przykład z przejazdami kolejowymi oraz zwykłymi skrzyżowaniami. Możesz na tamtym przykładzie, wyjaśnić dlaczego tam dochodzi do wypadków? Zgodnie z twoją teorią powinno być bezpiecznie.

      • gdybyś miał mózg to byś nie pisał durnoot

      • Za dużo filmów. Niech się teleportują powiadasz, przejść niema w Niemczech. Powiem ci więcej idąc twoim rozumowaniem : gdyby nie było ludzi to by nie ginęły.

        • Drogowancaniedorowiec

          Przez takie komentarze w Polsce jest niebezpiecznie. Bez przejścia też można przechodzić. Tylko trzeba mieć mózg.

    • Tu piesza była z pierwszeństwem. I co ? Pomogło heh to?

    • Wielka Brytania, przejścia dla pieszych gdzie kierowca ma przepuścić pieszych jeszcze zanim wejdą na jezdnię tylko w okolicach szkół, inne przejścia dla pieszych jakie są, pieszy przechodzi na własne ryzyko, albo niech idzie kilometr do przejścia z sygnalizacja świetlną która jest głównie na głównych skrzyżowaniach . I jakoś tam gdzie mieszkam nie słyszy się o wypadkach z udziałem pieszych, a śledzę lokalną prasę na bieżąco.. W Polsce ani pieszy, ani kierowcy nie potrafią zachować się bądź uszanować nawzajem na jezdni. Więc to nie ma reguły kto ma a kto nie ma pierwszeństwa.. Tylko I wyłącznie kultura poruszania się po ulicach jednych i drugich..

      • Drogowancaniedorowiec

        Zaraz będą komentarze że tam się piesi teleportują. Takie dni pisze tu komentarze.

  4. „Bo piesza POwinna się rozglądać na przejściu i uważać na nadjeżdżające auta ” , mając również na uwadze że może znany dziennikarz N. , który właśnie w taki sposób uśmiercił staruszkę , będzie na gościnnych występach w Lublinie .

  5. Slepy kierujący ewidentnie ale najsztub teżma bryle jak denka od pryty i był niewinny i bez prawka i bez przeglądu,

    • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

      I dziwisz się „gelo”? Przecież nie od dziś wiadomo, że w Polsce idą siedzieć ci z gorszego sortu, oraz ci co kasy nie mają

  6. A teraz kierująca będzie dojechana przez sąd (no chyba że ma układy).

    • PO co układy . Niech POwoła się na orzeczenie wyroku najsztuba , albo zatrudni do obrony jego adwokata to jeszcze od pieszej dostanie odszkodowanie za uszkodzone audi .

      • Z zasady nie podważam wyroków sądowych i w 90-95% przypadków potrąceń na PdP uważam winę kierującego, to jeżeli faktycznie potrącenie pieszej przez Pana N. było przy prędkości około 20km/h (na co są dowody: uszkodzenia pojazdu, obrażenia pieszej) to chciałbym, żeby każde potrącenie odbywało się z taką prędkością.

        Znany były piłkarz Tomasz H. przed laty potrącił śmiertelnie także starszą kobietę na pasach w Warszawie, ale przy prędkości 120km/h. Został uznany winnym.
        Dostał 4 lata w zawieszeniu i 7000 PLN grzywny.

        Jak ten drugi wyrok uważam za dużo bardziej niesprawiedliwy. Gdyby Pan N. potrącił kobietę śmiertelnie to byłbym pierwszy to tego, żeby go zamknąć.

  7. Wincyj odbaskuff

  8. Co ****** kierowało tym audi. Powiniem tez ja tak ktoś trzepnąć na pasach to poczuła co to znaczy ból !!!

  9. o matko… ciekawe czy jakiś matoł zaraz znowu napisze o bezprawnym zatrzymywaniu się przed przejściem…

  10. Zaraz napiszą że nie przechodziła zdecydowanym i szybkim krokiem.