Premier Mateusz Morawiecki podczas akcji #DobryKierowca zapowiedział zmiany w przepisach ruchu drogowego. Mają one dotyczyć przede wszystkim pieszych oraz prędkości w obszarze zabudowanym.
Jak znam życie grono tych co mieli rację ( pierwszeństwo) w niebie się znacznie powiększy.
Maupa
Coraz bardziej rozważam opcję wyjazdu z tego kraju…
nieKrytyKrytyk
Panie kajetanie wstyd stać przy tym patałachu, będą łapać piratów a największymi są oni sami.
Łukasz
Czyli pieszy już nie będzie człowiekiem a spadnie do rangi dzikiej zwierzyny, a konkretnie krzyżówki sarny z dzikiem. Śmiało będzie mógł iść chodnikiem wzdłuż jezdni i nagle bez rozglądania skręcić i wejść prosto pod koła jadącego samochodu. Mało tego to trzeba będzie się zatrzymywać przed każdym przejściem nawet jak pieszy nie zamierza przechodzić na drugą stronę jezdni, a jest sporo takich co stoją przy przejściu bo np. na kogoś czekają. Oczywiście przy okazji wzrośnie średnie spalanie a więc będzie też więcej spalin czyli bardziej ekologicznie. Sam często zatrzymuję się przed przejściem ale będąc pieszym nigdy nie pcham się pod nadjeżdżający samochód.
Odpowiedzialność obustronna.
Proponuję kampanię przypominającą pieszym o ich obowiązkach, o czym już w przedszkolu uczą a nieliczni się do nich stosują.
Jak znam życie grono tych co mieli rację ( pierwszeństwo) w niebie się znacznie powiększy.
Coraz bardziej rozważam opcję wyjazdu z tego kraju…
Panie kajetanie wstyd stać przy tym patałachu, będą łapać piratów a największymi są oni sami.
Czyli pieszy już nie będzie człowiekiem a spadnie do rangi dzikiej zwierzyny, a konkretnie krzyżówki sarny z dzikiem. Śmiało będzie mógł iść chodnikiem wzdłuż jezdni i nagle bez rozglądania skręcić i wejść prosto pod koła jadącego samochodu. Mało tego to trzeba będzie się zatrzymywać przed każdym przejściem nawet jak pieszy nie zamierza przechodzić na drugą stronę jezdni, a jest sporo takich co stoją przy przejściu bo np. na kogoś czekają. Oczywiście przy okazji wzrośnie średnie spalanie a więc będzie też więcej spalin czyli bardziej ekologicznie. Sam często zatrzymuję się przed przejściem ale będąc pieszym nigdy nie pcham się pod nadjeżdżający samochód.
Proponuję kampanię przypominającą pieszym o ich obowiązkach, o czym już w przedszkolu uczą a nieliczni się do nich stosują.
Tępić smartfonowe zombie na przejściach
Panie Moraviecky a może mandaty x5 ?