Po tym, jak Zalew Zemborzycki pokrył się lodem, nie brakowało dzisiaj śmiałków, którzy taflę wybrali do spacerów i zabaw. Ratownicy na ten widok załamują ręce.
Postawić tablice ostrzegawcze w widocznych miejscach
W razie draki nie reagować
Da do myślenia
Puzniej lament płacz łzy ojciec osierocił dwóje troje dzieci i zbiórka na się pomaga Pomysł zanim wejdziez na lód
technolog produkcji wtórnej
Tablice i znaki na przejściach, przejazdach już są. Jak kogoś przejadą lub rozjadą to nie reagować. Tak to wygląda idąc Twoim tokiem myślenia.
LU
Zauważ jednak, ze kierowca musi przejechać przez tory, gdy jedzie taką, a nie inną drogą, bo jedzie do celu, do którego ta droga prowadzi. A nikt nie musi chodzić po lekko zamarzniętym jeziorze, żeby przejść na drugą stronę, bo to nie jest normalna trasa w tamtym kierunku, ani tym bardziej, gdy ktoś wchodzi na lód dla rozrywki. Jeżeli komuś brakuje odpowiedzialności i wyobraźni, to niech lepiej zginie na jeziorze sam, niż stanowi zagrożenie dla innych, np: jedąc samochodem. Taka selekcja naturalna. Nie jestem jej zwolennikiem, ale gdy ktoś sam prosi się o taki los, to niech nie dziwi się, gdy spotka go tragiczna sytuacja.
Matt
Niektórym to i mózgi zamarzły.
Gramatyka!
W polszczyźnie występuje zwrot „igranie ze śmiercią”, per analogiam do „igrania z ogniem”. Ew. „ryzykowanie życiem”. Ale „igranie z życiem” to jakiś słowny nowotwór.
Gramatyka!
Widzę, że mam naśladowcę. Nick byś zmienił chociaż. 🙂
yhy
Jak to jest odpowiadać samemu sobie?
yhy
Już wiem, fajnie 🙂
Gramatyka!!
Teraz pasuje?
Jur.
Nie nazywajcie ich śmiałkami. To są szaleńcy, zwłaszcza ci którzy wchodzą na lód z małymi dziećmi.
Michał
Ci to powinni mieć poważne problemy prawne…
On
Wszystko pod kontrolą. To zaszczepieni, więc bezpieczni. No mogą wszędzie wchodzić jako pierwsi…
miki
wręcz przeciwnie – mają wszystko w d… ale pierwsi wołają o ratunek – jak w górach
yhy
Wygrałeś tym komentarzem 😀
Censeo
Pod dziećmi się nie załamie.
Rychu
Po co się stresować kimś kto chodzi po lodzie? Każdy ma rozum. Jak wejdzie na drzewo też będzie sensacja. Nikt na siłę ich nie ciągnie na zalew. Wpadnie pod lód jego sprawa. Więcej już nie będzie chodził.
wkm
No nie tylko jego, bo ktoś go będzie , kretyna, ratował… narażając siebie… Karetka będzie zajęta przez niego i łóżko szpitalne być może również…
Lola
W Nałęczowie na stawię też dzisiaj widziałam tekiego starego durnia.
Starzec
Nie tylko Lola ciepłe lody są fajne.
Jdhdgdh
Nie wychodźcie z domu, zdechnijcie w nich, służby niech was nie ratują, zdechliście to zdechliscie , nie wychodzcie z domu , to niebezpieczne, może was potrącić samochód, który może was zranić nożem, tylko w domu jesteście bezpieczni. W lecie nie wchodzicie do wody, możecie się utopić, nie jeździjcie samochodem, nue wiadomo czy szaleniec w was nie wjedzie. Zdychajcie po cichu w domu
wkm
większego idioty tutaj nie było…
Migu
Więc już idź stąd!
Gil
Co za jołopy obfajdane wszystkiego się boją.
web
Z ptakiem na rozumy sie zamieniłeś?
Qwerty
Ty jdh…cos tam ….zmień dilera
Qwerty
To teraz idiotów nazywa się śmiałkami ?
Agata
Widać po komentarzach że większość miała smutne dzieciństwo w bloku przed telewizorem jak dla nich jeżdżenie na łyżwach po zalewie to wydarzenie.
Sodomita
No za to twoje musiało być zajefajne, codziennie nowi wujkowie, szwagrowie w odwiedzinach co na kolana brali i patataj robili, co miesiąc nowe miasto. Ostatnio portal reklamowy ci zamknęli, ale już sobie nowy znalazłyście.
Postawić tablice ostrzegawcze w widocznych miejscach
W razie draki nie reagować
Da do myślenia
Puzniej lament płacz łzy ojciec osierocił dwóje troje dzieci i zbiórka na się pomaga Pomysł zanim wejdziez na lód
Tablice i znaki na przejściach, przejazdach już są. Jak kogoś przejadą lub rozjadą to nie reagować. Tak to wygląda idąc Twoim tokiem myślenia.
Zauważ jednak, ze kierowca musi przejechać przez tory, gdy jedzie taką, a nie inną drogą, bo jedzie do celu, do którego ta droga prowadzi. A nikt nie musi chodzić po lekko zamarzniętym jeziorze, żeby przejść na drugą stronę, bo to nie jest normalna trasa w tamtym kierunku, ani tym bardziej, gdy ktoś wchodzi na lód dla rozrywki. Jeżeli komuś brakuje odpowiedzialności i wyobraźni, to niech lepiej zginie na jeziorze sam, niż stanowi zagrożenie dla innych, np: jedąc samochodem. Taka selekcja naturalna. Nie jestem jej zwolennikiem, ale gdy ktoś sam prosi się o taki los, to niech nie dziwi się, gdy spotka go tragiczna sytuacja.
Niektórym to i mózgi zamarzły.
W polszczyźnie występuje zwrot „igranie ze śmiercią”, per analogiam do „igrania z ogniem”. Ew. „ryzykowanie życiem”. Ale „igranie z życiem” to jakiś słowny nowotwór.
Widzę, że mam naśladowcę. Nick byś zmienił chociaż. 🙂
Jak to jest odpowiadać samemu sobie?
Już wiem, fajnie 🙂
Teraz pasuje?
Nie nazywajcie ich śmiałkami. To są szaleńcy, zwłaszcza ci którzy wchodzą na lód z małymi dziećmi.
Ci to powinni mieć poważne problemy prawne…
Wszystko pod kontrolą. To zaszczepieni, więc bezpieczni. No mogą wszędzie wchodzić jako pierwsi…
wręcz przeciwnie – mają wszystko w d… ale pierwsi wołają o ratunek – jak w górach
Wygrałeś tym komentarzem 😀
Pod dziećmi się nie załamie.
Po co się stresować kimś kto chodzi po lodzie? Każdy ma rozum. Jak wejdzie na drzewo też będzie sensacja. Nikt na siłę ich nie ciągnie na zalew. Wpadnie pod lód jego sprawa. Więcej już nie będzie chodził.
No nie tylko jego, bo ktoś go będzie , kretyna, ratował… narażając siebie… Karetka będzie zajęta przez niego i łóżko szpitalne być może również…
W Nałęczowie na stawię też dzisiaj widziałam tekiego starego durnia.
Nie tylko Lola ciepłe lody są fajne.
Nie wychodźcie z domu, zdechnijcie w nich, służby niech was nie ratują, zdechliście to zdechliscie , nie wychodzcie z domu , to niebezpieczne, może was potrącić samochód, który może was zranić nożem, tylko w domu jesteście bezpieczni. W lecie nie wchodzicie do wody, możecie się utopić, nie jeździjcie samochodem, nue wiadomo czy szaleniec w was nie wjedzie. Zdychajcie po cichu w domu
większego idioty tutaj nie było…
Więc już idź stąd!
Co za jołopy obfajdane wszystkiego się boją.
Z ptakiem na rozumy sie zamieniłeś?
Ty jdh…cos tam ….zmień dilera
To teraz idiotów nazywa się śmiałkami ?
Widać po komentarzach że większość miała smutne dzieciństwo w bloku przed telewizorem jak dla nich jeżdżenie na łyżwach po zalewie to wydarzenie.
No za to twoje musiało być zajefajne, codziennie nowi wujkowie, szwagrowie w odwiedzinach co na kolana brali i patataj robili, co miesiąc nowe miasto. Ostatnio portal reklamowy ci zamknęli, ale już sobie nowy znalazłyście.