Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pielęgniarki i położne ze szpitala przy al. Kraśnickiej zapowiedziały protest

W poniedziałek pielęgniarki i położne ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie będą protestować. Pomimo mediacji pracownicy oraz dyrekcja nie są w stanie dojść do porozumienia.

24 komentarze

  1. Strajkujemy w poniedzialek. Odchodzimy od łóżek o 9. Chcemy godnie żyć i zarabiać wiecej niż te marne 7tys.

    • Ludzie muszą za zdecydowanie za mniejsze pieniądze żyć i utrzymać rodziny a nie leżeć d$#a do góry w pracy i opłacać piękne samochody

    • Dziękuję. Właśnie takie wpisy utwierdzają mnie w podjętej decyzji, że zmieniam pracę na lepiej płatną.

  2. Te zagadnienia z artykułu zrozumie chyba tylko pracownik służby zdrowia. Jak jest za duzo pacjentów, jak trzeba kupić więcej leków, to personel nie dostaje wypłat, bo fundusze przydzielone przez NFZ tej jednostce szpitalnej nie wystarczają ? Ależ to nie jest zaklad produkcyjny, że ma przynosić zyski, powinno być inne zarządzanie instytucjami zajmujacymi się naszym zdrowiem. Pensje, stanowiska i wymiar godzin w opiece zdrowotnej powinny być określone z góry dla całego kraju i jasno określone, a nie tu dodatki, tam widzimisię dyrektora, tu robimy pacjentowi zabieg- bo szpital na tym zarobi, tam trzymamy pacjenta tydzień, bo NFZ szpitalowi nie zapłaci ,tu lekarzom tyle, tam za mało, tu pielęgniarki czy salowe na niskiej stawce, a wykonują robotę za dwóch, żeby mieć więcej to muszą protestować itp. Co za chaos i absurdy .Minister zdrowia niech się wreszcie obudzi i zajmie czymś konstruktywnym, ustaleniem prostych zasad w swojej branży.

    • W Polsce nie lecza to tak zwane umieralnie…
      Pojęcie szpital obce samym pracownikom
      Brak słów na to co się dzieje a ci lekarze z tych czasów za 20lat masakra jak rozwój cofnięto

    • czyli uważasz ,że pracownik dużego szpitala w dużym miescie powinien zarabiać tyle samo co taki sam pracownik w szpitalu powiatowym? wg Ciebie stawki powinny byc takie same, serio? jesli jest się pielęgniarka na Sor w szpitalu przy Kraśnickiej to powinno sie zarabiać tyle samo ile pielegniarka izby przyjęć w Swidniku? to nie komuna, pielegniarka izby przyjęć w swidniku ma przez całą noc 3 pacjentów, ta druga z duzego szpitala 80- ciu. Ta pierwsza idzie spać o 23 ta druga pracuje do 7 rano tak jest z kazdym zawodem. idac twoim tokiem rozumowania po co pracować na Jaczewskiego albo na Krasnickiej jak mozna isc do powiatu zarobic tyle samo i zrobic w pracy jedną dwudziestą tego co w duzym szpitalu. Ujednolicenie stawek to jakis relikt komuny. pomyśl.

  3. Czują że za chwilę skończy się tzw plandemia i nie będzie dodatków. Proponuję się zgłosić z roszczeniami do Bill G. aktualnie mieszkającego w USA 🙂

  4. Niech się za robotę wezmą!!! A później strajkują!

  5. A co dodatek covidowy nie wystarcza.

  6. Przecież zawsze można zmienić pracę a druga sprawa i tak zarobili i zarabiają naprawdę niezłe pieniądze na tej całej pandemi także niech już tak nie płaczą

  7. Najbardziej roszczeniowa grupa pracownicza.
    Ciekawe jak się służba zdrowia odnajdzie jak już w końcu zakończy się ta plandemia ?
    Ten słynny dodatek covidowy to chyba najgorszy pomysł jaki udało się im wprowadzić.

  8. Niestety był konieczny aby pandemia mogła zaistnieć, jest konieczny aby trwała..

  9. Eeeeee,najbardziej roszczeniowa?A przecież są jeszcze nauczyciele, górnicy, policjanci, lekarze, pracownicy sądów, proszę o nich nie zapominać ???

  10. OJ tam oj tam… nowe komisariaty, radiowozy, rowery, szmery bajery…. kogo obchodzi jakaś tam służba zdrowia. Pielęgniarki nie będą „pilnowały” „niegrzecznych” obywateli więc podwyżnie nie są potrzebne