Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Parkując staranowała skrzynkę gazową, auto stanęło w płomieniach. Zdążyła zabrać dziecko i uciec (zdjęcia)

Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii na jednym z lubelskich osiedli. Kobieta wjechała w skrzynkę gazową, w wyniku czego doszło do zapłonu gazu, a pojazd stanął w płomieniach.

43 komentarze

  1. Zwariowaliście? Zupełnie nie znacie osoby a oceniacie jakbyście sami nigdy błędu nie popełnili. Znam osobiście tą Panią i zdecydowanie nie jest to typ blondynki. Ciężko zapracowała na samochód a prawo jazdy ma grubo ponad 10 lat. Zapominacie również że w przedszkolu było ponad 50 maluchów!!!

  2. bimmer płacze w kącie z żałoby. ale dajmy mu chwile zaraz sie będzie chwalił jaki model ma i ile koni, wyzywał od biedaków itp. wystarczy zobaczyć na spaloną maske żeby zobaczyć że teraz robią konserwy a nie porządne bryki.

  3. Pani zrobiła BMW na gorąco 🙂

  4. teraz nabędzie manuala i tyle. Dobrze że nikomu krzywda nie stała się

  5. Pewnie tylko grzywka wystawała ponad maskę więc Paniusia skrzynki gazowej nie widziała.

  6. Ojciec przedszkolaka

    W D… byliście i G… widzieliście a tej kobiety nie znacie więc skończcie pier…. O automatach, manualach i o zarabianiu pieniędzy na auto

  7. Miało być D, a było R i but.