Od toyoty odpadło koło. Potoczyło się dalej i uderzyło w BMW (zdjęcia)
16:25 16-09-2022
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 15 na al. Witosa w Lublinie. Kierujący toyotą młody mężczyzna poruszał się w kierunku Świdnika. Kiedy pokonywał łuk jezdni na wysokości Makro, od pojazdu odpadło przednie koło.
Toyota się zatrzymała, zaś koło potoczyło się dalej. Pokonało ono pas zieleni i wpadło na przeciwległy pas jezdni, gdzie uderzyło w nadjeżdżające z naprzeciwka BMW.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. O wszystkim powiadomiona została policja. Funkcjonariusze będą teraz prowadzić czynności w sprawie kolizji.
(fot. lublin112)
Uwaga uwaga BMW są wszędzie.
Znowu bmw xD
żal i bieda tyłek ściska?
Chyba właścicielom bawarskich szrotów.
Mi też raz koło odpadło…
Zgubiłem wszystkie śruby, odgłosy było słychać wcześniej, ale człowiek pojęcia nie miał.
To było, za małolata i dobrze, że zaraz po ruszeniu ze świateł – czyli prędkość niemal zerowa.
To było na Warszawskiej, w miejscu gdzie jest przejście z wysepką na środku, czyli bez możliwości wyminięcia, auto unieruchomione, za mną autosan PKS Puławy i dalej sznur samochodów – ja „obsrany” i nie wiem co robić.
Wtedy podszedł jeden z (chyba) kierowców i mówi, żeby wykręcić po śrubie z pozostałych kół i na trzech śrubach się dotoczę – 5min i po robocie.
Miałem podobną sytuację już kilka lat później, ale potrafiłem poznać to stukanie i dokręciłem śruby (pojazd firmowy po wizycie na wulkanizacji).
ominięcia*
Zapewne odwiedzasz jakichś partaczy 10 zł tańszych bez paragonu… zamiast pojechać do prawdziwego warsztatu na wymianę.
Jeśli się nie mylę to toyota w modelu corolla wzywała właścicieli aut krajowych na gwarancji na wymianę wadliwych nakrętek kół. Może to ta z tej serii prod. ale nie wezwana bo po gwarancji zrezygnowała przeglądów w aso.
Ewidentna wina BMW.
Strzał w 10 .