Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Od lat nie mogą wejść do własnego domu. Zajmuje go dzika lokatorka (wideo)

Dziennikarze programu Interwencja telewizji Polsat podjęli sprawę rodzeństwa z Krasnegostawu, które od kilku lat nie ma wstępu do własnego domu. Wszystko przez lokatorkę, która nie zamierza się wyprowadzić. Do tego w 2019 roku przestała płacić za wynajem budynku.

Pani Barbara i pan Witold w 2014 roku po śmierci rodziców odziedziczyli rodzinny dom w Krasnymstawie. Z uwagi, iż mają własne mieszkania, postanowili go wynająć. Jak wskazuje mężczyzna, wprowadziła się kobieta z dzieckiem. Czynsz ustalono na symboliczną kwotę 400 zł. Rodzeństwu bardziej zależało, żeby wybudowany przez ich ojca dom nie niszczał, jak też aby ktoś się nim stale opiekował i pilnował.

Przez pierwszych kilka lat wszystko przebiegało bez problemu. Wszystko zmieniło się w 2019 roku, kiedy to wynajmująca przestała płacić. Co więcej, bez wiedzy właścicieli, założyła pod tym adresem firmę transportową. Do tego kobieta nie wykonywała żadnych prac związanych z konserwacją budynku czy też np. przeglądów komina, co doprowadziło do pożaru sadzy. Na szczęście ogień się nie rozprzestrzenił.

Obecnie od czterech lat właściciele nie mogą wejść do swojego domu. Wskazują, że stan budynku znacznie się pogorszył a dach grozi zawaleniem. Nie pomaga również wzywanie na miejsce policji. Kobieta nie wyraża bowiem zgody na wpuszczenie rodzeństwa do środka. Sprawa trafiła do sądu, jednak na jej rozstrzygnięcie trzeba będzie sporo poczekać.

Dzicy lokatorzy odgrażali się właścicielom, że mogą sobie mieszkać do końca kwietnia, gdyż nikt ich nie może eksmitować z uwagi na obowiązujący okres ochronny. Obecnie nic się nie zmieniło, tym razem tłumaczą, że nie mają się gdzie wyprowadzić. Do tego nie pojawiają się na rozprawach w sądzie. Nie stosują się także do decyzji sądu nakazującej wpuszczenie właścicieli do środka.

– Ustawa o ochronie lokatorów mówi wyraźnie, że jako właściciel lokalu mamy prawo wejść do mieszkania, jeżeli grozi to szkodą, a w tej sytuacji pożarem. Nie mamy przeglądów, nadzoru, przeglądów kominiarskich. W związku z tym właściciel lokalu na mocy samej ustawy ma prawo wejść do lokalu w celu zbadania jego stanu technicznego i zabezpieczenia nieruchomości przed dalszą szkodą – podkreśla w rozmowie z dziennikarzami Interwencji prawnik Bartosz Graś.

W końcu w asyście policji właścicielowi udało się wejść do środka. Okazało się, że dom jest w opłakanym stanie.

Więcej na ten temat w programie Interwencja. Wystarczy kliknąć na poniższe zdjęcie.

Od lat nie mogą wejść do własnego domu. Zajmuje go dzika lokatorka (wideo)

36 komentarzy

  1. Tak jest, kiedy w kraju prawa i sprawiedliwości panuje prawo nieroba, obiboka, lenia, cwaniaka, prostytutki udającej „madkę za 500 + lub 800+, pijaka…. Normalny Polak nie ma żadnych praw. Pracujący Polak jest wciąż okradany, grabiony, bo grupa kolejnych cwaniaków u koryta chce mieć wyborców. Polak pracujący i płacący podatki jest za nic w tym państwie prawa i sprawiedliwości. Czas na wielkie Powstanie Narodu Polskiego!!!!!!! Polacy – wstańcie z kolan!!!!!

  2. Czy ktoś wysłuchał drugiej strony? Ja tu widzę nagonkę zorganizowaną przez cwaniaka, od którego lokatorzy nie chcieli kupić domu.
    Szkoda, że mój poprzedni komentarz nie został opublikowany. Świadczy to o nastawieniu mediów…

Dodaj komentarz

Z kraju